Motolotni używali do przemytu towarów członkowie grupy przestępczej, którą rozbili pogranicznicy. Do gangu należeli Polacy i Ukraińcy
Grupa liczyła 14 osób. Papierosy ładowane były w pudła na Ukrainie, a następnie nocami transportowano je drogą powietrzną przez granicę. Pilot w wytypowanym wcześniej miejscu zrzucał załadunek, a następnie zawracał na Ukrainę. W miejscu zrzutu czekali inni członkowie grupy, których zadaniem było załadowanie papierosów i transport w głąb Polski. Mieli do tego specjalnie przystosowane samochody.
– W wyniku podjętych czynności ustalono, iż grupa przestępcza na przestrzeni tylko kilku miesięcy wprowadziła na rynek Unii Europejskiej co najmniej 27 443 paczki papierosów bez polskich znaków skarbowych, przez co uszczupliła należności podatkowe Skarbu Państwa na kwotę nie mniejszą niż 629 tys. 770 złotych – informuje Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Przemytnicy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemytu wyrobów akcyzowych. Wobec pięciu zatrzymanych sąd zastosował tymczasowy areszt.