Opóźnia się proces Dariusza K. z Chełma, oskarżonego o oszukanie przedsiębiorcy z Ukrainy. Oskarżony mężczyzna nie pojawił się wczoraj w sądzie. Nie stawił się również jego obrońca.
Prawnik przesłał wcześniej wniosek o odroczenie sprawy. Jak tłumaczył, sprawą Dariusza K. zajmuje się dopiero od 1 sierpnia. Nie miał więc czasu na przygotowanie się do obrony. W tej sytuacji sędzia Piotr Skibiński odroczył rozpoczęcie procesu do września. Zeznawać ma wówczas Igor K. – przedsiębiorca z Ukrainy, którego miał okraść Dariusz K.
48-latek jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości. Był karany za oszustwo i kradzież z włamaniem. Później mężczyzna prowadził w spółkę zarejestrowaną na syna. Jednym z jego klientów był Igor K.. Jesienią 2014 r. Ukrainiec podpisał z Dariuszem K. umowę na kupno opon, opiewającą za prawie 370 tys. euro. Polak miał pośredniczyć w sprowadzeniu ogumienia z Holandii.
Na pierwsze 1400 opon wziął 93 tys. euro zaliczki. Kiedy nie dostarczył towaru i nie oddał pieniędzy, sprawa trafiła do prokuratury. Początkowo Dariusz K, przekonywał śledczych, że jest niewinny. Oskarżał o kradzież inną osobę. Przyłapany na kłamstwie przyznał się do winy. Oświadczył, że podpisując umowę z Igorem K. chciał tylko wyłudzić pieniądze. Specjalnie szukał Ukraińca, bo „wydawało mu się, że taką osobę będzie łatwiej oszukać”. Dariuszowi K. grozi do 10 lat więzienia.