Włodawscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Lublina. Obaj są podejrzani o pobicie 53-letniego gospodarza z tej miejscowości. Za co? Bo zwrócił im uwagę, że przez jego łąkę nie ma przejścia.
Poszkodowany nie dał za wygraną. Wezwał na pomoc policjantów, którzy zatrzymali obu oprawców w wieku 29 i 34 lat. Mężczyźni byli pod wyraźnym wpływem alkoholu.
Przesłuchiwani upierali się, że winny zajściu był 53-latek. Bez powodu miał ich zaatakować, a oni tylko się bronili. Ich wersja jednak się nie obroniła.
Lublinianie usłyszeli już zarzut pobicia, za co grozi im kara więzienia do trzech lat.