Chełm zyskał nową atrakcję turystyczną. To zabytkowy parowóz, który wczoraj stanął przy budynku dworca PKP. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już latem zostanie udostępniony zwiedzającym.
Chełmski zabytek nie był udostępniony zwiedzającym. Kolejarze długo zabiegali, żeby parowóz postawić w eksponowanym miejscu. Niedawno udało się podpisać porozumienie między zakładami dysponującymi majątkiem kolei. To umożliwiło przeprowadzkę.
Najtrudniejsza okazała się jednak sprawa przeniesienia lokomotywy. Najpierw specjalny skład dowiózł parowóz na wyznaczone miejsce. Potem za pomocą kolejowego dźwigu maszyna została postawiona. Całemu przedsięwzięciu przyglądało się kilkadziesiąt osób.
- Rozhuśtana ciuchcia podniesiona na stalowych linach wyglądała niesamowicie - mówi 14-letni Michał, który przyszedł zrobić pamiątkowe zdjęcia. - Do końca nie byliśmy pewni, czy to się naprawdę uda. Zajęło to ładnych parę godzin.
Parowóz jest w składzie chełmskiego taboru stosunkowo niedługo, bo dopiero od 16 lat. Skąd się tutaj wziął? - Dostaliśmy go w zamian za przekazanie do skansenu w Chabówce innego parowozu - wyjaśnia Jerzy Zaborowski, założyciel i opiekun izby pamięci kolejnictwa w Chełmie. - Przez te lata był konserwowany i odnawiany przez naszych pracowników.
Teraz lokomotywa stoi w pobliżu dworca PKP, tuż przy kapliczce. Jednak prace z nią związane dopiero się zaczną. - Dlatego zwracamy się o pomoc do wielbicieli kolei - mówi Artur Bronisz, przewodniczący chełmskiego oddziału Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych, a zarazem inicjator przedsięwzięcia. - Do renowacji parowozu trzeba będzie wiele pracy i pieniędzy. Liczymy na tych, którzy chcieliby mieć swój wkład w przywróceniu mu dawnej świetności.
Na razie najbardziej potrzebne są materiały. Zwykła, stalowa blacha do zmiany poszycia kotła, farby antykorozyjne i narzędzia. - Marzy nam się też oryginalne oświetlenie parowozu - dodaje Bronisz. - Chcielibyśmy też kiedyś postawić obok niego semafory i specjalny żuraw, który służył do nawadniania maszyny.
Kolejarze przymierzają się do założenia chełmskiego stowarzyszenia miłośników kolei. - Mamy specjalną salę z pamiątkami, jeżeli ktoś chciałby ją wzbogacić, to zapraszamy - mówi Zaborowski.