Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To już ostatnie dni, aby podziwiać wszystkie cztery kominy cementowni w Chełmie. W środę pierwszy z nich przejdzie do historii. Kontrolowane wysadzenie zaplanowano w okolicach godziny 14
Trwa rozbiórka starej części Cementowni w Chełmie. W środę jej niezwykle efektowna odsłona - wysadzenie w powietrze 82-metrowego komina. - Specjaliści położą komin oznaczony numerem 11. Waży ok. 1400 ton. Do jego kontrolowanego wyburzenia zostanie użyte ok. 11 kg materiałów wybuchowych - mówi Sławomir Padowski, główny inżynier, menadżer Zespołu Utrzymania Ruchu.
Proces demontażu starej części cementowni rozpoczął się w sierpniu 2013 roku. Trwają prace przy użyciu maszyn budowlanych a w przypadku najwyższych budowli także materiałów wybuchowych.
W środę kolejny etap wyburzania starej części zakładu. - Do likwidacji przewidziane są między innymi baseny szlamu, piece obrotowe metody mokrej i pozostałe kominy - dodaje Padowski.
Prace zostaną zakończone w maju 2014 r. Złom i gruz będą sprzedane i wywiezione z terenu zakładu.
Przypomnijmy, że to kolejny etap modernizacji Cementowni Chełm. Jesienią ub. roku uruchomiono dwa olbrzymie silosy służące do składowania klinkieru. Mają łączną pojemność aż 250 tys. ton. Za sprawą tych silosów odetchnęli mieszkańcy okolicznych domów, dla których wszechobecny klinkier był bardzo uciążliwy. Przed uruchomieniem silosów ok. 200 tys. ton klinkieru cementownia składowała na zewnątrz.
Koszt budowy silosów wyniósł blisko 67 mln zł. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska dołożył 20 mln zł, czyli prawie 30 proc. kosztów inwestycji.
W środę zniknie drugi komin z prawej strony
