Przez to samo przejście 51-letni Aleksandr K., ukraiński elektryk z obsługi pociągu Kijów-Berlin usiłował wwieźć do Polski 150 sztuk ampułek jintropinu 101U. Celnicy znaleźli je w szufladzie służbowego przedziału. Jintropin to hormon wzrostu, u sportowców stosowany na szybki przyrost masy mięśniowej. Nie figuruje w wykazie leków dopuszczonych do obrotu w Polsce.
Ukrainiec przyznał się do winy. Powiedział, że miał je dostarczyć do Berlina. Miał za to otrzymać 20 euro. Celnicy wszczęli przeciwko niemu sprawę karną skarbową, zajmując sterydy i tysiąc zł na poczet grożącej kary.