Tylko w grudniu Prokuratura Rejonowa we Włodawie skierowała do sądu 46 aktów oskarżenia przeciwko pijanym kierowcom. Rekordzista miał w wydychanym powietrzu prawie 4 promile alkoholu.
Dotychczas ukarani za jazdę po alkoholu kierowcy pojawiali się tylko w komunikatach policyjnych. Teraz, ich niewiele mówiące inicjały zastąpią pełne dane osobowe.
Wiesław B. z Orchówka, gm. Włodawa, miał szczęście. Jest ostatnią ukaraną osobą, której dane nie zostaną upublicznione. Rok temu Sąd Rejonowy we Włodawie wydał mu zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mimo to, we wrześniu wsiadł za kółko mając 2,69 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił przed sąd. Przedstawiono mu zarzuty z dwóch artykułów: 178a §1k.k. – za jazdę pod wpływem alkoholu i 244 k.k. – za naruszenie wcześniejszego zakazu. Wyrok zapadł 31 grudnia. Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 700 zł grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów na 2 lata. Zdaniem prokuratury to za mało. – Złożyliśmy wniosek o uzasadnienie wyroku, bo uznaliśmy, że orzeczony zakaz jest zbyt krótki – mówi T. Rojek. – Sąd może orzec od roku do lat 10. W przypadku, kiedy pierwszy zakaz został złamany, kolejny powinien być surowszy.