Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Aż 37 kilogramów pirackich płyt CD znaleźli przedwczoraj wieczorem bialscy celnicy w pociągu relacji Kijów–Berlin. Nikt z pasażerów nie przyznał się do kontrabandy.
Celnicy z przejścia kolejowego w Dorohusku podczas kontroli składu w jednym z przedziałów zauważyli upakowane w schowku płyty. Nie zdecydowali się jednak na otwarcie skrytki, gdyż – ze względu na utrudniony dostęp – zagrażało to bezpieczeństwu podróżnych. Musieli odłączyć wagon od pociągu.
Po otworzeniu schowka okazało się, że przestępcy próbowali przemycić 2900 płyt i 24 kg foliogramów do produkcji okładek. Wśród zabezpieczonych przez służby celne kompaktów znalazły się płyty Ich Troje, BratHanków, Kazika i Eltona Johna. Do płyt nikt się nie przyznał.
Po otworzeniu schowka okazało się, że przestępcy próbowali przemycić 2900 płyt i 24 kg foliogramów do produkcji okładek. Wśród zabezpieczonych przez służby celne kompaktów znalazły się płyty Ich Troje, BratHanków, Kazika i Eltona Johna. Do płyt nikt się nie przyznał.
