![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Oszuści kupowali telefony w promocji na podstawie sfałszowanych dokumentów. Potem sprzedawali aparaty z wielokrotnym przebiciem. Nie wiadomo, jak długo dwaj mieszkańcy powiatu chełmskiego prowadziliby ten przestępczy proceder, gdyby nie interwencja policji.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Mechanizm przestępstwa był prosty. Przestępcy zawierając nową umowę otrzymywali szansę kupienia telefonu nawet za symboliczną złotówkę. Potem aparaty sprzedawali m.in. w lombardach, ale już po cenach odpowiadających wartości aparatów, a więc wielokrotnie wyższych. Z ustaleń policjantów wynika, że działali w ten sposób od kilku miesięcy.
Policja nie zdradza, jak wpadła na trop oszustów. Mężczyźni zostali zatrzymani w centrum miasta. Byli zaskoczeni i nie stawiali oporu. W chwili zatrzymania mieli przy sobie podrobione dokumenty, wzory druków oraz pieczątki.
– Udało się odzyskać pięć telefonów o wartości 3 tys. zł – mówi Wira-Kokłowska. – Sprawa ma jednak charakter rozwojowy. Funkcjonariusze sprawdzają, w których jeszcze salonach mężczyźni mogli dokonać podobnych zakupów i gdzie znajdują się wyłudzone telefony.
Zatrzymani nie usłyszeli jeszcze zarzutów. Za fałszowanie dokumentów oraz oszustwa grozi do 8 lat więzienia.