W tym sezonie, nad Jeziorem Białym nie będzie posterunku policji.
O bezpieczeństwo mają zadbać policjanci dojeżdżający z Włodawy.
że bazą dla funkcjonariuszy zabezpieczających jezioro będzie włodawska komenda - mówi Roman Juszczyński, oficer prasowy komendanta powiatowego policji we Włodawie. - Od Okuninki dzieli nas zaledwie sześć kilometrów. Nie jest odległość uniemożliwiająca nam skuteczną interwencję w nagłych sytuacjach.
Bywało że w czasie wakacyjnych weekendów nad Jeziorem Białym przebywało nawet ponad 30 tys. osób. Wszyscy mogli liczyć na pomoc dzielnicowego czy policjantów z patroli. Dzięki ich obecności z roku na rok w Okunince spadała liczba groźnych przestępstw. Niezmiennie plagą były natomiast drobne kradzieże, picie alkoholu w miejscach publicznych, kierowanie pojazdami po pijanemu czy nocne hałasy. - To, że w tym roku w Okunince nie będzie posterunku, nie oznacza, że nie będzie tam funkcjonariuszy - podkreśla Juszczyński. - Zasili nas sześciu policjantów z lubelskiego pododdziału prewencji. Ich jedynym zadaniem będzie czuwanie nad bezpieczeństwem wypoczywających.
Komenda Wojewódzka Policji ma w Okunince działkę budowlaną, na której można by urządzić posterunek i zapewnić dach nad głową dla oddelegowanych nad jezioro Białe policjantów. - W tegorocznym budżecie KWP takie zadanie nie zostało uwzględnione - mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie. - Nie wykluczam takiej inicjatywy w przyszłości.
Wójtowicz uważa, że policjanci równie skutecznie będą mogli zapewnić bezpieczeństwo osób wypoczywających nad Jeziorem Białym, operując z Włodawy, jak z posterunku w Okunince. Jeśli nawet uwzględnić problemy logistyczne, to są one do pokonania. Tak jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku funkcjonariusze patrolujący jezioro, plaże i kolonie domków letniskowych będą widoczni.