Wakacje to tradycyjnie czas, kiedy w szkołach, przedszkolach i innych placówkach oświatowych przeprowadza się niezbędne remonty. W tym roku w Chełmie sprowadzają się one do niezbędnego minimum.
Taka sytuacja spowodowana jest niedoszacowaniem i nieterminowym przekazywaniem przez budżet centralny subwencji oświatowej.
- Całe szczęście, że do naszych trudności finansowych ze zrozumieniem podeszli dyrektorzy i rodzice -powiedziała Teresa Wolik-Dubaj, rzecznik prasowy chełmskiego samorządu. - Część napraw i drobnych remontów prowadzą z własnych środków i we własnym zakresie. Dzięki temu wszystkie placówki podległe samorządowi będą gotowe na przyjęcie uczniów przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Największą inwestycją miasta podczas tegorocznych wakacji jest remont dachu domu dziecka przy ul. Jedność. Nowe poszycie kosztować będzie 60 tys. zł. W pogotowiu opiekuńczym za 43 tys. zł wyremontowane zostaną podłogi i wymienione instalacje, za 40 tys. odnowiona będzie elewacja Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Kardynała Wyszyńskiego.
W sumie remonty i prace konserwatorskie prowadzone będą w 20 placówkach. W większości sprowadzają się one do malowania pomieszczeń, układania bądź modernizacji posadzek i parkietów. Takiego zabiegu doczekała się wreszcie sala gimnastyczna w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 z klasami sportowymi.
Odnawiane są szatnie, kuchnie, buduje się ścianki działowe, wymienia stolarkę okienną. Tam, gdzie nie są potrzebne specjalistyczne ekipy, prace wykonywane są we własnym zakresie. Na przykład w gimnazjum nr 1 i 2 tym sposobem pomalowane zostaną ściany i podłogi w klasach.
(aba)