Agroturystyka, jako dodatkowa forma zarobkowania, jest coraz popularniejsza wśród mieszkańców wsi. Gospodynie zrzeszone w Nadbużańskim Stowarzyszeniu Agroturystycznym w tym sezonie przyjmowały letników już w 40 gospodarstwach
- W nadbużańskich kwaterach gościliśmy w tym sezonie blisko 2 tys. wczasowiczów. Najczęściej przyjeżdżali do nas mieszkańcy Warszawy, Pomorza i zachodniej Polski, Lublina i okolic. Nie zabrakło także gości z zagranicy, w większości polskiego pochodzenia. Zamawiali pokoje na 4-6 dni, ale byli i tacy, którzy rezerwowali sobie miejsca na 3-4 tygodnie - mówi Alina Kosacka, prezes stowarzyszenia.
W kwaterach agroturystycznych doskonale czuli się uczestnicy I Festiwalu Przyrodniczego "Dzikie Pola”, którzy w lipcu penetrowali tereny Polesia, Podlasia, Roztocza i Szacka. Zadowoleni wyjechali także studenci UMSC odbywający na tym terenie praktyki. Na krótko zatrzymywały się w letniskach wycieczki rowerowe. Cykliści zamawiali nie tylko łóżka, ale także ognisko i śniadanie. Wysoko ocenili działalność gospodarstw organizatorzy konkursu "Zielone Lato”. Szczególną uwagę zwracali na urządzenie i funkcjonalność gospodarstw, higienę pomieszczeń jadanych, jakość usług, inwestycje poczynione w gospodarstwach, konkurencyjność cen, aktywność gospodarzy w propagowaniu własnej oferty.
- Jestem mile zaskoczony i zbudowany warunkami jakie rolnicy zapewniają swoim gościom. Dzisiaj wyposażenie wiejskich domów jest naprawdę komfortowe - powiedział Kazimierz Jasina, dyrektor WODR w Rejowcu.
Przydomowe altanki, kabiny natryskowe, osobne łazienki, dwuosobowe pokoje ze wszystkimi niezbędnymi sprzętami, salon do wieczornych spotkań. Warunki, jak w szanujących się pensjonatach. Wczasowicze najbardziej jednak cenią sobie domowe jedzenie i przyjazną atmosferę. Te walory docenili właśnie jurorzy konkursu "Zielone Lato”. W tegorocznej edycji konkursu zwyciężyła Marianna Cieślak z Małoziemców w gminie Wola Uhruska. W jej domu do wynajęcia są trzy pokoje dwuosobowe na poddaszu z dwiema łazienkami i kuchnią tylko dla gości. Gospodyni oferuje obiady, ale można też samodzielnie przygotowywać posiłki z produktów z przydomowego warzywniaka. Gospodarze chętnie zabierają na wycieczkę po okolicy, wieczorem przygotowują ognisko i grila, a zimą kuligi.
W konkursie wyróżniono ponadto Marię Gaj z Piask i Janinę Łukasik z Woli Uhruskiej, Celinę Zelent i Krystynę Michę z gminy Hanna, Annę Hetmańczuk z gminy Dubienka, Kazimierę Czaplińską z Gorzkowa i Irenę Polich z Siennicy Różanej.