Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Należący do samorządu barak przy ul. Kredowej w Chełmie w ciągu najbliższych dni zostanie wyburzony. W poniedziałek ostatnia, mieszkająca w nim rodzina odebrała przydział i klucze do nowego lokalu.
Jeszcze na początku tego roku w baraku znajdowało się 16 mieszkań socjalnych. Drewniany budynek strawił ogień powstały wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej. Bez dachu nad głowa pozostało wówczas dziewięć rodzin, które miasto przesiedliło do nowych pomieszczeń. Pozostałe wyprowadzano w miarę pozyskiwania wolnych lokali. W końcu w pokoiku z kuchnią przy Kredowej zostali tylko państwo Przeorowie, małżeństwo z dwójką dzieci.
– Od początku wiedzieliśmy, że będziemy musieli to miejsce opuścić – mówi Grażyna Przeor. – Czekaliśmy tylko na lokalizację. Ostatnio strach już było tu mieszkać.
Zdewastowany barak zachęcał okolicznych lumpów i złodziei do buszowania po opuszczonych pomieszczeniach. Znikały kolejne elementy konstrukcji. Na wyścigi ze złodziejami pracowali budowlani, którzy usiłowali wymontować nadające się jeszcze do użytku instalacje, stolarkę okienną, itp. Teraz to już przeszłość.
Rodzina Przeorów przeprowadzi się do innego, tym razem murowanego barku. Na tzw. „Słomiakach” zajmą liczący również 36 mkw. pokój z kuchnią. Żałują, że w mieszkaniu nie będzie centralnego ogrzewania, ani ciepłej wody we wspólnej łazience. Standard więc będzie niższy i opłata za mieszkanie też. Zamiast 300 zł czynszu, zapłacą 60. Różnicę pochłoną wydatki ogrzewania pokoiku z kuchnią i wody do mycia.
Tuż za ostatnim barakiem przy ul. Kredowej rośnie kolejny, dwukondygnacyjny blok komunalny. W pierwszym kwartale przyszłego roku zamieszka w nim 60 rodzin. W ostatnich dwóch latach, w trzech nowo wybudowanych blokach znalazło godziwe warunki do życia 140 rodzin. Nie ma w nich już kaflowych pieców i wspólnych łazienek. Nie każdego jednak na taki lokal stać, tym bardziej że we własnym zakresie trzeba go wykończyć.
Los rodzin z Kredowej podzielą wkrótce mieszkańcy ostatniego w Chełmie baraku przy ul. Kolejowej.
– Miasto konsekwentnie dąży do tego, aby zapewnić najuboższym mieszkańcom lepsze warunki mieszkaniowe – mówi Teresa Wolik-Dubaj, rzecznik prasowy chełmskiego samorządu. – Jesteśmy przede wszystkim zobowiązani do tego, aby były to warunki bezpieczne.
Kolejne bloki komunalne powstaną na osiedlu Zachód, swój udział w zmianie krajobrazu miasta i wzbogacaniu jego mieszkaniowej oferty ma również Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które dotychczas oddało do użytku 40 lokali.
– Od początku wiedzieliśmy, że będziemy musieli to miejsce opuścić – mówi Grażyna Przeor. – Czekaliśmy tylko na lokalizację. Ostatnio strach już było tu mieszkać.
Zdewastowany barak zachęcał okolicznych lumpów i złodziei do buszowania po opuszczonych pomieszczeniach. Znikały kolejne elementy konstrukcji. Na wyścigi ze złodziejami pracowali budowlani, którzy usiłowali wymontować nadające się jeszcze do użytku instalacje, stolarkę okienną, itp. Teraz to już przeszłość.
Rodzina Przeorów przeprowadzi się do innego, tym razem murowanego barku. Na tzw. „Słomiakach” zajmą liczący również 36 mkw. pokój z kuchnią. Żałują, że w mieszkaniu nie będzie centralnego ogrzewania, ani ciepłej wody we wspólnej łazience. Standard więc będzie niższy i opłata za mieszkanie też. Zamiast 300 zł czynszu, zapłacą 60. Różnicę pochłoną wydatki ogrzewania pokoiku z kuchnią i wody do mycia.
Tuż za ostatnim barakiem przy ul. Kredowej rośnie kolejny, dwukondygnacyjny blok komunalny. W pierwszym kwartale przyszłego roku zamieszka w nim 60 rodzin. W ostatnich dwóch latach, w trzech nowo wybudowanych blokach znalazło godziwe warunki do życia 140 rodzin. Nie ma w nich już kaflowych pieców i wspólnych łazienek. Nie każdego jednak na taki lokal stać, tym bardziej że we własnym zakresie trzeba go wykończyć.
Los rodzin z Kredowej podzielą wkrótce mieszkańcy ostatniego w Chełmie baraku przy ul. Kolejowej.
– Miasto konsekwentnie dąży do tego, aby zapewnić najuboższym mieszkańcom lepsze warunki mieszkaniowe – mówi Teresa Wolik-Dubaj, rzecznik prasowy chełmskiego samorządu. – Jesteśmy przede wszystkim zobowiązani do tego, aby były to warunki bezpieczne.
Kolejne bloki komunalne powstaną na osiedlu Zachód, swój udział w zmianie krajobrazu miasta i wzbogacaniu jego mieszkaniowej oferty ma również Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które dotychczas oddało do użytku 40 lokali.
