Celnicy zabrali się za oczyszczanie chełmskich targowisk ze sprzedawców przemycanych papierosów i alkoholu. Trwająca cały ubiegły tydzień akcja przyniosła krótkotrwały efekt – handlarze zniknęli. Ale wczoraj na ul. Lwowskiej obok targowiska, papierosy można było kupić już bez żadnego problemu.
Przez cały ubiegły tydzień celnicy, Straż Miejska, funkcjonariusze Straży Granicznej i policjanci prowadzili kontrolę miejskich targowisk. Cała akcja potrwa jeszcze kilka dni. – Codziennie nasi kontrolerzy sprawdzają, czym handluje się na chełmskich bazarach – mówi Agnieszka Włodarkiewicz-Łabędzka, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
W pierwszej fazie akcji, 26 osób ukarano mandatami za handel papierosami i alkoholem bez polskiej akcyzy. Łącznie zapłacili oni 2,7 tys. zł kar. Przy okazji skonfiskowano im ponad 1300 paczek papierosów różnych marek, 3 litry spirytusu i 5 butelek ukraińskiej wódki. Celnicy oszacowali wartość tych towarów na ponad 6,3 tys. zł.
– Przeczekamy – mówią handlarze. – Skończą swoją akcję, wykażą się i znów będzie normalnie. LM-y po 4 zł, czyli 1,85 zł taniej niż w kiosku. Ludzie chcą u nas kupować.
„Przeczekanie” najlepiej było widać na ul. Hutniczej, gdzie tuż pod bokiem Urzędu Celnego przez lata kwitł nielegalny handel. Wczoraj nie było tam ani jednego sprzedawcy trefnego towaru. Także na bazarze przy ul. Piłsudskiego nie widać było ludzi z oklejonymi taśma samoprzylepną „wystawkami” oferowanego asortymentu. – Za tydzień wrócą – mówi pani Janina z pobliskiego zieleniaka. s