W środę, 29 grudnia, chełmscy radni rozpatrzą wniosek o odwołanie Przewodniczącego Rady Miasta Longina Bożeńskiego. Pod wnioskiem podpisało się ośmiu radnych – wszyscy z opozycyjnego klubu SLD-UP. Bożeński straci posadę, jeśli zagłosuje za tym dwunastu rajców.
Jako przykład podaje bezceremonialne jego zdaniem reprymendy, na które pozwala sobie przewodniczący nie tylko wobec przedstawicieli opozycji. Krytykę dopełnia zarzut zaniedbywania przez przewodniczącego rad osiedli, z którymi nie spotkał się od półtora roku. – To karygodne pokrzywdzenie samorządności – podsumowuje Mazurek.
Szef miejskich rajców sceptycznie odnosi się do postępowania opozycji, przy czym wydaje się je traktować ze spokojem. – Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba – to wszystko co miał do powiedzenia w tej sprawie Longin Bożeński.
Wnioskodawcy widzą tymczasem szansę powodzenia w utajnieniu głosowania. – Przy tej procedurze wszystko się może zdarzyć – mówi Mazurek. Jeśli uda się odwołać przewodniczącego, radni mojego klubu są gotowi w przyszłości poprzeć innego kandydata rządzącej większości.