Latem do schronisk dla zwierząt trafia więcej, niż w innych porach roku, psów. Wszystko dlatego, że ich właściciele wybierając się na wczasy nie wiedzą, co zrobić ze swoim pupilem. Zdarzają się przypadki, że czworonogi wywożone są do lasu, albo pozostawiane na przydrożnych parkingach. W najlepszym razie podrzucane są pod bramy schroniska.
W chełmskim schronisku dla zwierząt przebywa obecnie 70 psów. Zdaniem Blachy tylko patrzeć, jak ich ilość zwiększy się. W wakacje zawsze tak jest, bo wiele osób w urlopowych planach nie uwzględnia w ogóle swoich pupili.
Ci, którzy, niestety, nie mogą zabrać ze sobą swojego pupila, mogą umieścić go w hotelu dla zwierząt. Najbliższa i jedyna profesjonalna placówka tego typu w województwie funkcjonuje w Lublinie. Prowadzi ją Lubelskie Centrum Małych Zwierząt, ul. Stefczyka 11, tel. (0-81) 740-75-74; (0-81) 740-42-77.
- Dysponujemy 60 miejscami hotelowymi dla psów i 10 dla kotów - zaprasza Tadeusz Zych, dyrektor centrum. - Miejsce znajdą u nas również inne zwierzęta, m.in. gryzonie i gady, a nawet ptaki.
Doba hotelowa kosztuje od 11 do 18 zł za psa. Cena uzależniona jest od wagi zwierzęcia. Umieszczenie kota w hotelu to wydatek 10 zł za dobę. Za ptaki i gady płaci się 6 zł.
Psy, które trafiają do chełmskiego schroniska, nie mają co liczyć na takie luksusy. Ale pracownicy dwoją się i troją, by zapewnić im możliwie jak najlepsze warunki. Marzy im się, by każdy zwierzak znalazł swój dom.
- Dlatego dwa razy w tygodniu organizujemy dni otwarte - zaprasza do odwiedzenia schroniska Mirosław Blacha. We wtorki i czwartki w godz. 8-12.30 oraz 14.30-16. Wiele osób podczas takich odwiedzin przygarnęło spragnionego miłości psa. Adopcja nic nie kosztuje - zachęca administrator. •