Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki we Włodawie w zamian za robienie zdjęć na studniówce żąda od fotografów sponsorowania szkoły.
– Uważam, że dyrektor postępuje nieuczciwie w stosunku do nas – mówi Krzysztof Tereszczuk, właściciel firmy Kodak EXPRESS we Włodawie. – W ciągu roku, właśnie ze szkół, dostajemy mnóstwo pism z prośbą o sponsoring i sponsorujemy. Dlaczego mamy dodatkowo wspierać szkołę w zamian za obsługę studniówki? Przecież za te zdjęcia płacą dzieciaki, a nie szkoła.
Waldemar Stefaniak, dyrektor włodawskiego liceum twierdzi, że do 5 stycznia każdy fotograf może złożyć ofertę na wykonywanie studniówkowych zdjęć. – Nikomu niczego nie ograniczam – tłumaczy. – Wpuszczam te osoby, które są dla mnie partnerami do rozmów. Wybieram najlepszą ofertę.
Zupełnie inne zdanie mają lokalni fotograficy. – Robimy zdjęcia we wszystkich pozostałych szkołach i żadnych ofert nie składamy – mówi Edward Stefański, właściciel Konica Photo Express we Włodawie. – To bzdura. Dyrektor nie jest dla nas płatnikiem tylko rodzice. To oni do nas przychodzą i zamawiają usługę.
W przypadku liceum im. Kościuszki jest jednak inaczej. Płacą rodzice, ale decyzje podejmuje dyrektor. – Wiem doskonale ile można zarobić na studniówce, bo kiedyś sam takie zdjęcia robiłem – mówi dyrektor Stefaniak. – Szkoła powinna mieć z tego jakieś korzyści. Jakie? To tajemnica handlowa.
Co na to rada rodziców? – Z tego co wiem, to dyrektor prawdopodobnie proponował lokalnym fotografom wejście na studniówkę, ale rzekomo nie chcieli – mówi Zbigniew Paszkowski, przewodniczący rady. – Zasugerował wtedy wybór firmy warszawskiej.