(fot. Starostwo Powiatowe we Włodawie)
Strona polska nie dopuściła Rosji do udziału w międzynarodowym projekcie budowy muzeum w Sobiborze
– Warszawa otwarcie demonstruje swoją rusofobiczną postawę i stara się narzucić własną wersję historii – tak Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji komentuje decyzje Polski, projekt będzie zrealizowany tylko przez jego inicjatorów czyli Polskę, Izrael, Holandię i Słowację. Sprawę nagłośniła rosyjska agencja informacyjna TASS.
– Uważamy, że ta decyzja jest niemoralna z punktu widzenia prawdy historycznej. Udział Rosji w projekcie Muzeum Sobiboru jest absolutnie uzasadniony – czytamy w oświadczeniu rosyjskiego ministerstwa.
W styczniu ub.r. niespodziewanie Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady w Sobiborze odwiedził Władimir Medinski, minister kultury w rosyjskim rządzie i jednocześnie szef Rosyjskiego Towarzystwa Historyczno-Wojskowego.
– Starosta dowiedział się o tej wizycie z dwudniowym wyprzedzeniem – mówi Waldemar Zakrzewski, rzecznik włodawskiego starostwa. – Witając w Sobiborze rosyjskiego ministra był najwyższym rangą polskim urzędnikiem. Przedstawicieli naszego rządu, a nawet wojewody lubelskiego nie było. Dopisały natomiast ekipy wiodących ośrodków telewizyjnych z kraju i Rosji.
Oblegany przez dziennikarzy minister skarżył się, że rząd rosyjski od miesięcy nie może doczekać się odpowiedzi od strony polskiej na jego deklarację przystąpienia do międzynarodowego projektu (także w wymiarze finansowym). Medinski przywołał postać Aleksandra Peczerskiego, wojskowego przywódcy bezprecedensowego powstania w sobiborskim miejscu kaźni oraz pozostałych czerwonoarmistów, którzy jako jeńcy wojenni trafili do Sobiboru. W trakcie spotkania minister wręczył kierownikowi muzeum ukaz prezydenta Władimira Putina dotyczący pośmiertnego nadania Peczerskiemu orderu męstwa.
Dariusz Pawłoś, prezes rządowej Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, która odpowiada za budowę muzeum zapewnia, że bez względu na polityczne decyzje fundacja nadal będzie współpracować z rosyjskimi środowiskami naukowymi zainteresowanymi dziejami sobiborskiego obozu i jego jeńców. Także z tamtejszymi organizacjami, które do Sobiboru przysyłały już swoich wolontariuszy.
Zabiegając o udział w sobiborskim projekcie strona rosyjska chciała dołożyć do inwestycji pół miliona dolarów.
Prace przy budowie muzeum już się rozpoczęły. Sobiborska polana mogił została pokryta geowłókniną i kruszywem. W tym tygodniu miały ruszyć pierwsze wykopy pod fundamenty nowego budynku muzealnego.