Sołtys Sylwia ma oko na wandali

Mój dom stoi akurat naprzeciwko zadaszenia i pomostu na Jeziorze Zastawskim – mówi Sylwia Kunach, sołtys wsi Zastawie. – Siłą rzeczy mam te obiekty na oku. Jest mi przykro, kiedy obserwuję, jak kierowcy w szaleńczej jeździe rozjeżdżają szutrową drogę do wiaty, kręcą bączki na placyku, albo bazgrzą po drewnianych konstrukcjach. A na przykład zabezpieczające pomost liny poręczowe zniknęły już po kilku dniach od oddania go do użytku.

Pani Sylwia parokrotnie usiłowała przywołać wandali do porządku. Ostatnio zwróciła uwagę młodym ludziom, że stół nie służy do siedzenia, a ławy do stawiania na nich nóg. W zamian została obrzucona stekiem wyzwisk. Podobnie zareagowali także wędkarze ze Świdnika, których poprosiła, aby śmieci wyrzucili do kosza.

– Swoimi doświadczeniami podzieliłam się z pracownikami Urzędu Gminy i radnymi – dodaje pani Sylwia. – Obiecali, że w Zastawiu, ale też i innych miejscach, zostanie zainstalowany monitoring.

Gmina Urszulin wydała już około 4 mln zł w ramach dofinansowanego ze środków unijnych projektu „Po pracy Polesie – zwiększenie atrakcyjności turystycznej obszaru Polesia Zachodniego”. Efekt prac to m.in. wieże widokowe w Suminie, Wytycznie i Wielkopolu. W tych samych miejscowościach turyści mają do dyspozycji wiaty z ławami i stołami. Takie obiekty poza Zastawiem napotkają także w Wereszczynie, Grabniaku oraz samym Urszulinie.

– Aby chronić ten majątek chcemy zainstalować dziewięć kamer – mówi Dariusz Kozłowski z UG Urszulin. – Współpracujemy także z miejscowymi policjantami, którzy regularnie objeżdżają i kontrolują nasze obiekty. Jednak wandale wciąż narażają nas na niebagatelne koszty związane z naprawianiem tego, co bezmyślnie zniszczyli.

W ramach gminnego projektu w terenie rozmieszczane są jeszcze nowe tablice informacyjne oraz oznakowania turystycznych szlaków pieszych, rowerowych oraz konnych. Gmina postawiła na turystykę i nie dopuści do tego, aby wandale pokrzyżowali te plany. Prędzej czy później posypią się dotkliwe kary.