28-latek z Chełma odpowie za przywłaszczenie mienia i podrabianie dokumentów. Mężczyzna odebrał z wypożyczalni wart 13 tysięcy zł samochód i sprzedał go 6 tysięcy złotych. Wcześniej podrobił umowę kupna-sprzedaży z pierwszym właścicielem.
– W międzyczasie potrzebując pilnie pieniędzy sprzedał samochód innej osobie za 6 tysięcy złotych – mówi Ewa Czyż, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Mężczyzna posługiwał się przy tym wcześniej sporządzoną fikcyjną umową kupna-sprzedaży, na której podrobił podpis właściciela wypożyczalni.
Kiedy nowy właściciel forda rejestrował samochód zorientował się, że potrzebuje jeszcze jednego dokumentu. W tej sprawie udał się do pierwszego właściciela forda. Trafił do wypożyczalni. Tam okazało się, że samochód został jedynie wypożyczony.
– Pokrzywdzeni o zdarzeniu policję, szacując wartość strat na kwotę 13 tysięcy złotych – dodaje Czyż. – Funkcjonariusze odzyskali pojazd, który przekazany został właścicielowi.
28-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. Odpowie za przywłaszczenie mienia i podrabianie dokumentów. Grozi mu do 5 lat więzienia.