Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Punktualnie o 14 do wigilijnego stołu zasiądą mieszkańcy schroniska dla bezdomnych im. Św. Brata Alberta. Przygotowania do świątecznego spotkania trwały już od tygodnia.
Na wigilijnym stole będzie m.in. czerwony barszcz, bigos i smażona ryba. – Szykujemy Wigilię dla około 60 osób – mówi Agnieszka Panasiuk, kierownik schroniska. – Część naszych podopiecznych wyjechała na święta do rodziny, albo znajomych. To bardzo miłe, że mają z kim spędzić ten czas.
Ci, którzy zostali, zasiądą do wigilijnego stołu w schronisku. Razem, jak rodzina. Będą życzenia i opłatek. Na pewno też wiele wzruszeń.
– Święta, to trudny czas dla naszych podopiecznych – mówi Panasiuk. – Ale staramy się wszyscy, aby w tym dniu można było zapomnieć o problemach. siadamy do stołu o godz. 14. Wszystkich, którzy nie chcieliby spędzać świat samotnie, zapraszamy do nas. dla każdego znajdzie się miejsce przy naszym stole.
Ci, którzy zostali, zasiądą do wigilijnego stołu w schronisku. Razem, jak rodzina. Będą życzenia i opłatek. Na pewno też wiele wzruszeń.
– Święta, to trudny czas dla naszych podopiecznych – mówi Panasiuk. – Ale staramy się wszyscy, aby w tym dniu można było zapomnieć o problemach. siadamy do stołu o godz. 14. Wszystkich, którzy nie chcieliby spędzać świat samotnie, zapraszamy do nas. dla każdego znajdzie się miejsce przy naszym stole.
