W poniedziałek pisaliśmy o problemie rodziców z gminy Wyryki, którzy bali się posyłać dzieci do szkoły autobusem bez opiekuna. Już nie muszą obawiać się o bezpieczeństwo swoich pociech.
Rodzice nie mogli pogodzić się z tym, że opiekun towarzyszył tylko dzieciom dojeżdżającym do szkoły gimbusem. Na taką pomoc nie mogli liczyć uczniowie, którym gmina wykupiła bilety miesięczne w PKS. Taki stan rzeczy był zgodny z przepisami. Zgodnie z ustawą, gmina albo zapewnia uczniom dowóz autobusem szkolnym
i wtedy zatrudnia opiekuna, albo refunduje koszty podróży. Jednak przykłady innych gmin dowodzą,
że tam, gdzie w grę wchodzi bezpieczeństwo najmłodszych, warto i można zrobić coś,
co wykracza poza ustawowe zapisy.
Wójt gminy Wyryki, Zbigniew Rymkiewicz, z którym chcieliśmy porozmawiać o problemie, początkowo tłumaczył, że nie może zatrudnić opiekuna, potem jednak odmówił wszelkich komentarzy
na ten temat. Wszystko wskazuje, że przemyślał sprawę jeszcze raz i przychylił się do próśb rodziców. Brawo panie wójcie! Lepiej późno niż wcale. (sad)