Mężczyźni, których gospodarz chciał wyprosić z domu wybili mu cztery zęby i złamali szczękę. Grozi im za to więzienie.
- Dariuszowi G. w końcu udało się uciec swoim oprawcom - mówi Andrzej Wołos, oficer prasowy powiatowego komendanta policji we Włodawie. - Od razu zgłosił się do nas.
W mieszkaniu poszkodowanego policjanci zastali żonę gospodarza z 31-letnim Robertem W. i 29-letnim Markiem P. Obaj mężczyźni byli już znani policji.
Gospodarz rozpoznał w nich swoich oprawców. Z kolei ci, za to, że nasłał na nich funkcjonariuszy, zagrozili mu zabójstwem.
Okazało się, że obaj byli pijani. Mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Za pobicie, uszkodzenie ciała, naruszenie miru domowego i groźby karalne sprawcom grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.