Chełm. O tym, że go szukają przeczytał w gazecie. Sam zgłosił się na komendę. Tam okazało się, że jest poszukiwany za ucieczkę i posiadanie amfetaminy.
W komendzie czekało go jednak niemiłe rozczarowanie. Funkcjonariusze przypomnieli 21-latkowi, że niespełna miesiąc temu uciekł przed policjantami po tym, jak przez okno auta wyrzucił... pół kilograma amfetaminy.
Pod koniec października chełmska drogówka wszczęła pościg za fordem mondeo, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Podczas pogoni policjanci zauważyli, że pasażer wyrzucił z okna pojazdu jakiś pakunek. Uciekające auto udało się zatrzymać po kilkudziesięciu metrach.
Za kierownicą siedział 26-letni mężczyzna, a na siedzeniu pasażera właśnie Adam S. Gdy usłyszał, że policjanci zamierzają sprawdzić, co było w wyrzuconej przez niego paczce, rzucił się do ucieczki.
Funkcjonariusze odnaleźli pakunek, a w nim pół kilograma amfetaminy. Zatrzymali kierowcę forda i zaczęli szukać pasażera. Kto wie, jak długo trwałyby poszukiwania, gdyby Adam S. nie ułatwił pracy stróżom prawa i osobiście nie stawił się w komendzie. Został zatrzymany. Grozi mu do 5 lat więzienia.