Liga Polskich Rodzin po przegranych wyborach najwyraźniej zapomniała o swoich plakatach wyborczych.
Tymczasem większość pozostałych ugrupowań politycznych uporała się już z powyborczymi porządkami. - Sporadycznie w mieście można jeszcze zauważyć jakiś plakat - mówi Krzysztof Tomasik, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - Komitety wyborcze mają jeszcze trochę czasu na usunięcie swoich reklam.
Tomasik przyznaje, że z plakatami Wierzejskiego problem był od początku kampanii wyborczej. Przede wszystkim zostały rozwieszone bez zezwolenia. Gotów był załatwić tę sprawę polubownie, ale zabrakło inicjatywy ze strony komitetu LPR.
Stawka za wywieszenie plakatu na latarniach waha się od 1,3 zł do 2 zł. dziennie. Natomiast kara za bezprawne jego wywieszenie to dziesięciokrotność tej kwoty. (tom)