Złodziei nagrały kamery, które sami ukradli. Policjanci obejrzeli nagranie i zatrzymali rabusiów.
Złodzieje ukradli kamery, bo chcieli przechytrzyć monitoring. Nie pomyśleli jednak, że nagranie zapisało się w sieci. Okoliczności włamania do kamienicy przy ul. Podwalnej w Chełmie były bardzo nietypowe, bo właściciel zgłosił tylko kradzież zainstalowanych kamer monitoringu i zniszczenie elewacji.
Jak ustalili policjanci, do kradzieży posłużyła złodziejom drabina, którą znaleziono w sąsiedztwie. Ruszyły poszukiwania, które znacznie ułatwiło nagranie z monitoringu. Jak się okazało, zachował się kompletny zapis nocnej eskapady, ponieważ kamery nagrywały obraz i natychmiast go zapisywały.
– Policjanci zatrzymali w tej sprawie 54–letniego mieszkańca gminy Ruda Huta – mówi Ewa Czyż, rzecznik chełmskiej policji. 28–letni wspólnik nocnej kradzieży ukrywał się. Wpadł w ręce policji dwa dni po pierwszym zatrzymaniu.
– Obaj usłyszeli już zarzuty kradzieży, Zgodnie z przepisami kodeksu karnego czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5 – podsumowuje Ewa Czyż. Jedyną niewiadomą jest los skradzionych kamer, których nie odnaleziono.