Kolejne przypadki utonięcia w regionie. Ofiary to mężczyźni w wieku 25 i 44 lat. Obaj kąpali się w miejscach niestrzeżonych przez ratownika.
Na miejsce błyskawicznie przyjechali ratownicy i włodawscy płetwonurkowie. Do pomocy ściągnięto jeszcze nurków z komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Ci ostatni znaleźli ciało 25-latka.
Tego samego dnia, koło południa utonął także 44-latek. Do zdarzenia doszło w Sawinie. – Stojący na brzegu zbiornika retencyjnego 12-latek zauważył swojego 44-letniego kuzyna, który płynął na materacu – mówi Aneta Wira-Kokłowska, rzecznik chełmskiej policji. – W pewnym momencie mężczyzna zsunął się z materaca i zniknął pod wodą.
Gdy 12-latek zauważył, że kuzyn nie wypływa na powierzchnię, pobiegł po pomoc. Zaalarmował matkę, a ta policję. Niestety, gdy ratownicy przyjechali na miejsce, na ratunek było już za późno.