Zobaczył stłuczkę i postanowił zarobić. Mieszkaniec Włodawy wyłudził od sprawczyni kolizji 150 zł. Podał się za właściciela uszkodzonego samochodu
Do kolizji doszło przy ul. Wojska Polskiego we Włodawie. Policjanci z drogówki dostali informację, że osoba kierująca volkswagenem passatem uszkodziła zaparkowanego pod sklepem opla corsę. Stłuczkę widział świadek, który podał dane auta właścicielowi uszkodzonego opla.
Ponieważ sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, sprawą zajęli się mundurowi. Ustalili, że za kierownicą passata siedziała 30-letnia kobieta. – Kiedy mundurowi oznajmili kobiecie, że odpowie za spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca, ta bardzo się zdziwiła – mówi Bożena Szymańska, oficer prasowy włodawskiej policji. – Powiedziała, że zaraz po stłuczce zapłaciła 150 zł mężczyźnie, który podał się za właściciela opla.
Kobieta szczegółowo opisała „ właściciela” corsy. Okazało się, że samochód nie należy
do niego. – Oplem przyjechała do sklepu córka właściciela. On w tym czasie był w pracy – wyjaśnia Szymańska.
Mundurowi ustali, że za właściciela uszkodzonego auta podał się oszust, który widział stłuczkę i postanowił wykorzystać cała sytuację. Za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia.