W środowy wieczór z przygotowaniami do rundy wiosennej miała ruszyć Chełmianka. Artur Bożyk na pierwszych zajęciach spodziewał się pięciu nowych zawodników. Szkoleniowiec nie wyklucza, że ruchów kadrowych będzie więcej.
Przypomnijmy, że w grudniu Bożyk zastąpił na stanowisku trenera Tomasza Złomańczuka. I od razu zaczął budowę nowej drużyny. Podziękował za współpracę dwóm doświadczonym piłkarzom: Grzegorzowi Boninowi i Michałowi Budzyńskiemu. Obaj zostali przesunięci do rezerw. Mówi się, że „Bonio” może przenieść się do innego trzecioligowca z naszego regionu – Avii Świdnik, ale najpierw musi rozwiązać umowę z Chełmianką.
Szybko pojawiły się też transfery do klubu w postaci: doświadczonego bramkarza Sebastiana Ciołka oraz Krystiana Mroczka. Ten pierwszy wraca do Chełma po półrocznej przerwie, bo ostatnie miesiące spędził w Wiśle Sandomierz. Z kolei Mroczek zakładał koszulkę występującej w klasie okręgowej Victorii Żmudź. Wcześniej grał jednak na znacznie wyższym poziomie w barwach: Motoru Lublin, Avii Świdnik, a także Lechii Tomaszów Mazowiecki.
To na pewno nie koniec zimowych nabytków biało-zielonych. Przygotowania z Chełmianką mieli rozpocząć także: Dawid Gierała (ostatnio Gryf Gmina Zamość), Przemysław Zbiciak (Motor II Lublin) i Karol Futa (Lublinianka). Trzeba dodać, że cała trójka to młodzieżowcy. Gierała i Futa to zawodnicy z 2003 rocznika, co oznacza, że jeszcze w kolejnym sezonie będą mieli ten status. Z kolei Zbiciak jest rok młodszy.
Pierwszy z piłkarzy pokazał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony na czwartoligowych boiskach. W barwach Gryfa strzelił 10 goli i należał do czołowych strzelców ligi. Jeszcze w grudniu przez chwilę trenował z Motorem Lublin, z którego był wypożyczony, ale ostatecznie nie znalazł uznania w oczach trenera Goncalo Feio. Trener Bożyk doskonale zna także młodszego z braci Zbiciaków, bo prowadził go w rezerwach żółto-biało-niebieskich. Futa też ma za sobą grę w Motorze, a ostatnie 1,5 sezonu spędził w Lubliniance. W obecnych rozgrywkach zanotował 15 występów w III lidze i wszystkie zaczynał w pierwszym składzie. Klub z Wieniawy ma jednak olbrzymie kłopoty finansowe i organizacyjne. Wszystko wskazuje na to, że nie przystąpi do rundy wiosennej, dlatego piłkarze rozglądają się już za nowymi pracodawcami.
Czy w zimie można się spodziewać kolejnych transferów do Chełmianki? – Na obecną chwilę będzie z nami pięciu nowych chłopaków, ale nie wykluczam, że ktoś jeszcze się u nas pojawi – mówi Artur Bożyk. – Tak naprawdę ruch może się odbywać w obie strony, ale dopiero zaczynamy przygotowania, dlatego zobaczymy, co jeszcze się wydarzy – dodaje szkoleniowiec.
Jeżeli chodzi o piłkarzy, którzy pożegnają się z klubem, to oprócz Bonina i Budzyńskiego w rubryce ubyli trzeba jeszcze wpisać: bramkarza Dominika Brzozowskiego (powrót do Polonii Bytom, a następnie Stal Brzeg), a także Bartłomieja Panasa (powrót do Gryfa Gmina Zamość).
A jak w najbliższym czasie będą wyglądały treningi? – Na środę tak naprawdę planowaliśmy tylko wprowadzenie do zajęć. W kolejnych dniach mamy będziemy przeprowadzać różnego rodzaju testy. 21 stycznia wybieramy się na pięć-sześć dni na krótkie zgrupowanie. Będziemy trenowali w Majdanie Starym i tam dzień później zagramy sparing z Tanwią – dodaje trener Bożyk. 27 stycznia rywalem trzecioligowca ma być Motor, a w kolejnych tygodniach Krystian Wójcik i spółka zagrają z: Avią, Świdniczanką, Lewartem, Bronią Radom, czy Motorem II.