Policjanci przytrzymujący na ziemi mężczyznę, a wokół agresywna grupa, która próbuje przyjść z odsieczą. Jeden z obserwatorów rzuca się w pewnym momencie na funkcjonariusza. Policjant celuje paralizatorem. Cały czas w stronę mundurowych lecą przekleństwa i wyzwiska
Do dramatycznych scen doszło w sobotę przed jednym z bloków przy ul. Hutniczej na Tatarach w Lublinie. Dwaj funkcjonariusze musieli ściągnąć na miejsce posiłki.
– Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który rzucał butelkami w jeden z bloków. Na miejscu zatrzymali 22-latka odpowiadającemu rysopisowi – mówi sierż. szt. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Po sprawdzeniu w policyjnej bazie wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary ponad pół roku pozbawienia wolności za kradzieże. Jednak ten zaczął uciekać. – Policjanci po pościgu jednak go zatrzymali. Mężczyzna był agresywny, wobec tego funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego – zaznacza Karbowniczek.
Kiedy zakładali mężczyźnie kajdanki, podeszła do nich grupa osób, żądając puszczenia ich kolegi. „Co to, k..., ma być!? On nie może oddychać, wezwijcie karetkę – krzyczała jakaś kobieta. „Chłopak jest cały siny”, na co policjant odpowiada: „Tak bywa”. Funkcjonariusze cały czas każą się odsunąć obserwującym.
– W pewnym momencie jeden z mężczyzn rzucił się na policjanta łapiąc go za szyję i próbując przewrócić na ziemię. Moment ten, jak i trwająca kilka minut interwencja, został zarejestrowana telefonem komórkowym przez jedną z osób przyglądającej się całej akcji. Film trafił do serwisu YouTube z tytułem: „Brutalna interwencja lubelskiej policji”. – Napastnik natychmiast został obezwładniony przez drugiego z funkcjonariuszy – relacjonuje policjant.
Na miejsce przyjechały kolejne patrole, które udzieliły wsparcia interweniującym. Zatrzymani to dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 22 i 33 lat. – Młodszy z nich okazał się być poszukiwany pod dwiema podstawami prawnymi. Ma do odbycia karę ponad pół roku pozbawienia wolności za kradzieże – podkreśla sierż. szt. Kamil Karbowniczek.
Z kolei 33-latek będzie dziś przesłuchiwany w prokuraturze. – Będzie odpowiadał za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz za wywieranie wpływu na czynności podejmowane przez policjantów. Mężczyzna w przeszłości był już wielokrotnie karany m.in. za rozboje, kradzieże i włamania – dodaje policjant.
Większość osób komentujących w internecie działania policji ocenia je pozytywnie: „Szacun dla policjantów. Widać opanowanie i profesjonalizm. Jasne, że do wszystkiego można się przyczepić, ale konia z rzędem temu, kto załatwiłby to lepiej. Mam nadzieję, że przełożeni też zachowają się jak trzeba. Brawo! – napisał jeden z nich.