W czwartek oficjalne odsłonięcie muralu, który powstał w ramach warsztatów street-art. I jednocześnie zakończenie wakacyjnej przygody z próbą połączenia literatury ze sztukami wizualnymi.
– Zainteresowane zajęciami przerosło nasze oczekiwania, było dwa razy tyle uczestników niż zakładaliśmy – mówi Magdalena Radamacher, kierowniczka Filii nr 29 Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego. – Były dzieci 7-10-letnie i nastolatki. Zajęcia ze street-artu prowadził Marcin Błach. Mimo różnicy wieku uczestników świetnie sobie poradził. Wspólnie został wybrany cytat z wiersza, powstały szablony liter i tak mamy nasz biblioteczny mural – dodaje.
Ścienne malowidło jest wewnętrzne, trzeba wejść do biblioteki przy ul. Kiepury 5 i wyjść na taras by odczytać bardzo znany fragment wiersza o chrząszczu.
Biblioteka na Czechowie była jedną z trzech, które organizowały cykl wakacyjnych warsztatów i spotkań w ramach wydarzenia „Wypisz, wymaluj - (nie)literackie strefy kreatywności”. Dwie kolejne to „38” ze Sławina i „40” z dzielnicy Szerokie. Organizatorom chodziło o stworzenie przestrzeni i okazji do eksperymentów ze słowem i obrazem, pokazania jak powstaje graffiti, komiks, druk i decoupage na tkaninie.
– Przygotowując cykl warsztatów w naszych placówkach chcieliśmy, żeby młodzi uczestnicy zaprojektowali i zrobili grafiki, memy czy hasła promujące czytanie – tłumaczyła Monika Schmeichel-Zarzeczna, koordynatorka projektu.
W czwartek na Czechowie podsumowanie pracy, rozdanie dyplomów i pożegnanie z prowadzącymi zajęcia. Mural zostaje.