Z początkiem września Klub Muzyczny CSK rusza z kolejnym sezonem koncertowym w ramach projektu Jazz w CSK. Na inaugurację (3 września) wystąpi Michał Martyniuk Quartet. Michał Martyniuk to utalentowany polski pianista jazzowy i kompozytor, który zyskał uznanie zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej.
Jego twórczość charakteryzuje się połączeniem tradycyjnego jazzu z nowoczesnymi brzmieniami, co przyniosło mu szerokie uznanie krytyków i publiczności. Jego płyty, takie jak „Nothing to Prove” i „Resonate”, spotkały się z pozytywnym przyjęciem na całym świecie, zbierając świetne recenzje. Martyniuk ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień, takich jak druga nagroda na konkursie Made in New York Jazz Competition, nominacje do prestiżowych nagród muzycznych, takich jak Fryderyki, oraz nominacja do nagrody Tui za najlepszego artystę roku w Nowej Zelandii, gdzie mieszka na co dzień.
Zespół zagra nowy materiał, który częściowo ukaże się na winylu i portalach streamingowych. W sieci już można posłuchać utworu „3202”, który ukazał się miesiąc temu. Materiał oparty jest w dużej mierze na mocnym groove, ale wciąż pozostaje muzyką improwizowaną na najwyższym poziomie. Michał jest mistrzem w konstruowaniu setów live, tak aby każdy znalazł coś dla siebie. Zarówno osoby, które nie mają dużo wspólnego z jazzem, jak i wytrawni melomani, znajdą coś dla siebie i na pewno nie będą się nudzić. Kwartet Martyniuka wystąpi w składzie: Alan Wykpisz (gitara basowa), Kuba Mizeracki (gitara elektryczna), Tymek Papior (perkusja). Bilety: 70 zł - normalny | 55 zł – ulgowy | Kasa CSK oraz https://bilety.csklublin.pl
Początek koncertu o godzinie 19:00.
Koncerty, koncerty…
Już 19 września wystąpi Andrzej Święs Trio, który zaprezentuje materiał z płyty „Flying lion”, którą nagrodzono Fryderykiem. 17 października wystąpi Krzysztof Gradziuk z programem Sonsorimo, a 7 listopada zagra Maciej Tubis z solowym projektem fortepianowym poświęconym Komedzie. Pojawi się Krzysztof Herdzin i Mietek Szczęśniak w programie Yesterday, a w grudniu zobaczmy Michała Aftykę ze swoim Quintetem.