Co wybierzecie? Perłową śmietankę czy wafle złożone? Wśród pylnych akacji, zatrzymał się poeta i zapatrzył na wędrowną lodziarnię. Był rok 1914
***
„Lody, lody!”. Słońce. Leciutkie biskwity.
Przezroczysta szklanka lodowatej wody.
I w świat czekolady wraz z rumianym świtem,
W mleczne Alpy leci rój zachcianek młodych.
Ach, łyżeczką dzwoniąc nudzić się w altance,
Aż po długim staniu wśród pylnych akacji
Przyjmiesz zachwycony z rąk bułczanej gracji
Kruchy prezent lata w śmiesznej filiżance.
Siostra katarynki zjawi się na rogu –
Wędrowna lodziarnia o barwnej pokrywie,
I młodziutki łasuch patrzy pożądliwie
Na tę skrzynię pełną cudownego chłodu.
I sam jeszcze nie wie, co wybierze w końcu:
Perłową śmietankę czy wafle złożone?
Ale szybko zniknie pod cienką osłoną
Boski lód jadalny, połyskując w słońcu.
Osip Mandelsztam (1891-1938)
Od wczoraj trwa w Lublinie festiwal Miasto Poezji. To okazja do rozmów o poezji, spotkań z poetami, ale też różnorodnych działań społeczno-artystycznych popularyzujących poezję. Postanowiliśmy sprawdzić jak sobie poradzą „Wiersze między newsami”. Na czas festiwalu realizowanego przez Dom Słów Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN" publikujemy naszej stronie poezję. I tak będzie do soboty. Dziś będzie jeszcze jeden na dobranoc. Program Miasta Poezji