Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Imprezy

16 września 2011 r.
14:31
Edytuj ten wpis

III Europejski Festiwalu Smaku: Stoły uginały się od potraw

0 0 A A
 (Jacek Świerczyński)
(Jacek Świerczyński)

Pstrągi z rusztu dla Franki de Mille. Pierożki z gąskami dla Stana Borysa. Gęś z "Siwego Dymu” dla Pawła Lorocha. Królewski arkas dla Małgorzaty Kalicińskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Na zakończonym w niedzielę III Europejskim Festiwalu Smaku zamkowe stoły uginały się od potraw. Lublin zachwycił Polskę różnorodną, lekką i fantazyjną kuchnią.

I to jak zachwycił. Już pierwszego dnia festiwalu w "Czarciej Łapie” potrawy z najstarszej polskiej książki kucharskiej "Compendium ferculorum” gotowali uczniowie szkół gastronomicznych. – Z dania na danie podawali nam coraz bardziej wyrafinowane potrawy – mówi Małgorzata Kalicińska, autorka "Domu nad rozlewiskiem”.

– Poziom konkursu "Smaki Lubelszczyzny” w kategorii uczniowie był bardzo wysoki – dodaje prof. Jarosław Dumanowski, przewodniczący kapituły. Jeszcze barwniej było w Muzeum Lubelskim, gdzie w Sali Porcelanowej swoje potrawy wystawili do konkursu zawodowcy.

– Europejski Festiwal Smaku w Lublinie trwa. Nalewki, sery, gęsi i kapłony – rarytasów szczere tony – relacjonował na swoim profilu na FB Paweł Loroch z "Pytania na śniadanie”. – Poziom konkursu mnie urzekł i zachwycił. Jeszcze w trakcie trwania Europejskiego Festiwalu Smaku zrobiłem audycję dla "Antyradia” – mówi popularny prezenter.

Pstrągi dla Franki de Mille

Była zagraniczną gwiazdą festiwalu. Jakie było zaskoczenie przesympatycznej Ani, kelnerki w "Ulicach Miasta”, kiedy brytyjska gwiazda zamówiła na obiad… jajecznicę. Okazało się, że jest wegetarianką, je delikatne sałatki i na mięso patrzeć nie może.

– Znalazła czas, żeby przespacerować się po Jarmarku św. Jacka i spróbować polskiego chleba z grecką oliwą, pachnącą świeżą młodą trawą – mówi Jan Babczyszyn, producent festiwalu. On sam znalazł sobie w jednej z restauracji zupę rybną i jadł ją codziennie.

Kiedy Franka de Mille znalazła się na uroczystej, prywatnej kolacji urodzinowej ze Stanem Borysem, którą przygotował Zajazd "Marta” w Pułankowicach, zamówiła wiejskie warzywa z wody oraz buraczki zasmażane na maśle. – Później najbardziej smakowały mi pstrągi z rusztu nadziewane masłem czosnkowym i ziołami – opowiada Franka de Mille.

Artystka spróbowała też polskich pierogów z kaszą gryczaną.

Pierogi z gąsek
Stan Borys też znalazł czas, by rozsmakować się w polskiej kuchni. W piątek z wielkim smakiem zjadł w "Ulicach Miasta” polewkę rozmarynową według barokowej receptury. Na przystawkę wybrał duszone żołądki gęsie, później zjadł krewetki tygrysie. Na deser tiramisu.
W Muzeum Lubelskim z radością kosztował konkursowych potraw.

Po zapachu znalazł myśliwski bigos wystawiony przez Zajazd "Marta” w Pułankowicach. – To, co spotkało mnie w Pułankowicach, będę pamiętał do końca życia. Najpierw zjadłem steki z żubra, przecież kiedyś grałem z zespołem Bizony. Po raz pierwszy jadłem pierogi z gąsek. Bardzo smakował mi stek, który pamiętałem z Polski. No i ta dziczyzna – mówi Stan Borys.

– W Lublinie spotkałem się wielką serdecznością. Wasza kuchnia przypominała mi smak dzieciństwa. Zajazd "Marta” w Pułankowicach wyprawił mi rodzinną kolację. A później był posiłek w Zajeździe "Kmicic”, gdzie dostałem rosół i kaczkę w malinowym sosie.

Tu Polska smakuje najlepiej

Przez trzy dni na Starym Mieście trwał Jarmark św. Jacka. – Zaskoczyły mnie tłumy na prezentacjach, pokazach i degustacjach oraz fakt, że na stoiskach była zdrowa, ekologiczna, certyfikowana żywność – mówi Piotr Michalski, restaurator z Poznania. – Gdyby jeszcze było więcej ryb… Za rok przywiozę wam świeże ostrygi.

Każdego dnia odbywały się kulinarne pokazy gmin. Największe oblężenie przeżywała gmina Konopnica, która zaprosiła na scenę popularnego aktora Jerzego Rogalskiego oraz Tatarów, którzy karmili księcia Karola. – Szwedzkie pierogi z łososiem przygotowane przez dziewczyny z Motycza bardzo mi smakowały – mówi Rogalski.

Na scenie przez trzy dni odbywały się pokazy z cyklu "Europa na talerzu”. Ismael Hernandez rozpalił publiczność przysmakami hiszpańskich mistyczek, Grzegorz Ostrowski z portalu "MniamMniam.pl” – włoską, wdzięczną kuchnią Leonarda da Vinci. – A ja zaserwowałem zgłodniałym panom figi Marysieńki – mówi Paweł Loroch.

– Wspaniały festiwal, wspaniała kuchnia, cudowni ludzie. Jestem pod wrażeniem. Dziękuję, kuchnia Lubelszczyzny mnie zafascynowała, będę teraz rozgłaszał jej chwałę – mówi prof. Jarosław Dumanowski.

Pozostałe informacje

Blankiet mandatowy na kwotę 3000 zł

Trzech piratów w trzy dni. Razem otrzymali 39 punktów i zapłacą 6000 złotych

Policjanci ruchu drogowego w Zamojskiem zarzucili sieć. W Jarosławcu złapali pirata, który mknął w ternie zabudowanym 107 km/h. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 13 pkt. karnymi. Szofer w BMW na ul. Legionów w Zamościu przekroczył limit o 53 km/h. Jego „sponsoring” również wyceniono na 1500 zł. Pierwsza lokata przypadła jednak kierowcy opla, który stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Dodatkowo okazało się, że był już wcześniej notowany za przekroczenie prędkości, dlatego otrzymał wysoki mandat, 3000 zł, w warunkach tzw. recydywy drogowej.

Uratowali mężczyznę przed śmiercią

Uratowali mężczyznę przed śmiercią

Gdyby nie interwencja policjantów z Żółkiewki, to ostatnia noc dla 43-latka mogłaby zakończyć się tragicznie. Na terenie jednej z posesji znaleźli mężczyznę, który leżał w śniegu. Był bardzo zziębnięty, dodatkowo nietrzeźwy.

Kolejki w lubelskim ZUS, większość to wdowy i wdowcy składający wnioski o świadczenia. Urzędnicy podkreślają, że czasu na ich złożenie jest jeszcze bardzo dużo więc nie ma żadnych powodów do pośpiechu

Seniorzy ruszyli po wdowie renty. Wdowcy dostaną wsparcie

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w całym województwie lubelskim wpłynęło już blisko 7 tys. wniosków o tzw. rentę wdowią, a do KRUS około pół tysiąca. W oddziałach tworzą się kolejki, chociaż powodu do pośpiechu nie ma - czas na złożenie wniosku mija z końcem lipca. Wtedy ruszy także wypłata świadczeń.

Profesor Leszek Mądzik Honorowym Obywatelem Lublina
Dużo zdjęć
galeria

Profesor Leszek Mądzik Honorowym Obywatelem Lublina

Eksperymentuje z różnymi formami sztuki i często wykracza poza utarte schematy. To w Lublinie rozwinął skrzydła, a teraz został za to uhonorowany.

Karetka dojedzie do nich szybciej
galeria

Karetka dojedzie do nich szybciej

Ambulans szybciej dojedzie do mieszkańców Michowa i okolic. W czwartek otwarto tam nowy punkt wyjazdowy zespołu ratownictwa medycznego.

Za lubelskim lotniskiem dobry rok, ale kolejny może być jeszcze lepszy

Za lubelskim lotniskiem dobry rok, ale kolejny może być jeszcze lepszy

Port lotniczy Lublin podsumował rok. Ma się czym pochwalić. Zarząd lotniska w przyszłość patrzy z optymizmem, bo może być jeszcze lepiej.

W zeszłym roku sezon kąpielowy nad zalewem miejskim w Zamościu również rozpoczął się w w ostatnim dniu roku szkolnego. Choć kąpiący się pojawiali się tutaj już dużo wcześniej, jak tylko zrobiło się ciepło
galeria

Zima trzyma, a w Zamościu już planują sezon kąpielowy

Do lata jeszcze kawał czasu, ale w Zamościu już się do tego czasu szykują. Właśnie ruszyły konsultacje w sprawie sezonu kąpielowego nad zalewem miejskim.

Najpierw lekcja ekologii, potem zabawa z Saszan

Najpierw lekcja ekologii, potem zabawa z Saszan

Muzyczna influencerka Roksana Wolak, znana jako Saszan, w poniedziałek, 20 stycznia, wystąpi w Puławskim Ośrodku Kultury - Dom Chemika. Jej koncert zobaczą dzieci z puławskich szkół. Występ jest częścią ogólnopolskiej akcji promującej zbiórki elektrośmieci.

W ostatnim meczu w Radomiu atakujący ChKS Chełm Jędrzej Goss wywalczył statuetkę MVP, a następnie wybrany został do siódemki 18. kolejki. Jak będzie po czwartkowym spotkaniu z BBTS?

ChKS Chełm kontra BBTS Bielsko-Biała, czyli wymagający przeciwnik dla lidera

Na otwarcie 19. kolejki ChKS Chełm zmierzy się z BBTS Bielsko-Biała. Pierwszy gwizdek wyjazdowego spotkania w czwartek o godzinie 20.30, obejrzymy je w Polsacie Sport 3.

Łukasz Kłębek był wójtem w Ulhówku przez kilka kadencji. Ostatnie wybory przegrał, ale został radnym

Były wójt skazany za stalking. Wciąż bez prawomocnego wyroku

Po przeszło dziesięciomiesięcznej przerwie wznowione zostało w czwartek postępowanie apelacyjne w sprawie skazanego za stalking Łukasza Kłębka, wieloletniego wójta Ulhówka, obecnie radnego tej gminy.

Przydomowe hodowle kur – hodowcy stawiają na systemy pojenia i karmienia

Przydomowe hodowle kur – hodowcy stawiają na systemy pojenia i karmienia

Kura i jajko to słowa klucz codziennych kulinarni i zdrowego żywienia. Frazy takie jak „Wiejskie jajka” i „kury nioski” na przedwiośniu rozpalają wyobraźnię szerokiej rzeszę zainteresowanych: hodowców kur, amatorów swojskich jajek i przeciętnych konsumentów. Nic więc dziwnego, że przydomowe hodowle kur niosek na jajka stają się coraz bardziej popularne. Właściciele małych gospodarstw doceniają nie tylko możliwość pozyskiwania świeżych jaj czy zdrowego mięsa, ale również satysfakcję z prowadzenia ekologicznej i niezależnej hodowli. Rosnąca liczba hodowców sprawia, że rozwija się rynek wyposażenia dla kurników. Nowoczesne technologie, takie jak automatyczne poidła i karmidła, stają się nieodłącznym elementem tych małych przedsiębiorstw, pomagając hodowcom w zapewnieniu optymalnych warunków dla swoich ptaków. W tym artykule postaramy się przyjrzeć tematowi hodowli kur od strony technicznej. Zobaczymy też jak to robią specjaliści na profesjonalnych fermach drobiu.

Plany na ferie 2025. Polacy nie odmówią sobie przyjemności

Plany na ferie 2025. Polacy nie odmówią sobie przyjemności

Wyjazd na ferie planuje w tym roku 53 proc. Polaków, podczas gdy rok temu 30 proc. - wynika z badania wykonanego przez SW Research. Wydatki na wypoczynek chce ograniczyć 72 proc. osób, wybierając niższy standard miejsca pobyt czy mniej popularne lokalizacje.

Kilka miesięcy w belach słomy. Tak 40-latek uciekał przed więzieniem

Kilka miesięcy w belach słomy. Tak 40-latek uciekał przed więzieniem

Poszukiwany listem gończym 40-latek przez kilka miesięcy ukrywał się na polu w belach słomy. Wizyta policjantów mocno go zaskoczyła.

Niespodziewanie wizytę rodzinie zamiast proboszcza złożył biskup
film

Czekali na księdza po kolędzie. Ale tego się nie spodziewali

Rodzina pani Anny i pana Mariusza przygotowała się na wizytę duszpasterską. Spodziewali się, że odwiedzi ich proboszcz, a tymczasem w drzwiach domu stanął biskup.

Spotkanie przy alkoholu zamieniło się w atak nożownika

Spotkanie przy alkoholu zamieniło się w atak nożownika

61-latek odpowie za zabójstwo swojego znajomego z Łukowa. Policja ujawnia szczegóły tragedii, do której doszło w weekend.

Kalendarz
styczeń 2025
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31