We wtorek (10 maja) o godz. 17.30 w lubelskim Kulturomaniaku (E.Leclerc, ul. T. Zana 19) odbędzie się spotkanie autorskie z Wiktorem Suworowem.
Suworow jest autorem kilkunastu książek, w tym tak znanych, jak "Akwarium”, "Lodołamacz”, "Dzień "M”, "Ostatnia republika”, "Ostatnia defilada”, "Klęska”, "GRU”, "Wyzwoliciele” Ma on własne doświadczenia związane z wojskiem, wywiadem, historią. Jego życiorys mógłby być kanwą ciekawej powieści, jaką – sam by napisał. Suworow ma swoje zdanie na temat przyczyn i początku II wojny światowej. Uważa, że winni są w równym stopniu naziści co komuniści. Nie oszczędza jednych i drugich, ani Stalina ani Hitlera.
Jest autorem wielu książek o tematyce wojennej, a m.in. znakomitego cyklu, na który składają się "Lodołamacz” ze wstępem dla polskich czytelników, "Dzień "M” , "Ostatnia republika” i "Ostatnia defilada”.
W jednej z nich stawia tezę, że to ZSRR miał uderzyć na III Rzeszę, ale Hitler był szybszy. W innej udowodnia, że Hitler miał tylko "wybierać gorące kasztany” dla Stalina, czyli że Wielka Wojna Ojczyźniana była pretekstem do zawładnięcia Europą. Odpór hitlerowskiej inwazji był zasłoną dymną do takiego celu.
Wreszcie w ostatnim tomie cyklu Suworow docieka, dlaczego Armia Czerwona mimo tak znakomitego zaopatrzenia przez aliantów ponosiła straszliwe porażki. Czy kryła się za tym celowa taktyka? Suworow doszukał się nieznanych dokumentów i wydobywa je w swojej prozie na światło dzienne. Dla historyków i interesujących się II wojną światową, są szokujące.
Nieznane dokumenty, fakty, logika wydarzeń i meandry stalinowskiej strategii – to wszystko każe inaczej spojrzeć na rolę ówczesnego ZSRR. Suworow nie oszczędza dowódców, systemu, politycznego wyrachowania.
Jest to auto, którego książki mają mnóstwo czytelników, są oczekiwane i znakomicie napisane.