Dwie wybitne polskie pianistki proponują albumy z repertuarem romantycznym.
Z racji tego, że mamy Rok Fryderyka Chopina ukazuje się mnóstwo albumów z muzyką największego polskiego kompozytora. Wiele z nich to jednak rzeczy mało interesujące.
Ale pojawiają się też longplaye wspaniałe, wyrastające ponad rocznicową rutynę. Jednym z nich jest płyta długogrająca Marii Koreckiej-Soszkowskiej z utworami na fortepian.
Pani profesor nie epatuje jakimś rewolucyjnym podejściem do twórczości Chopina; gra jego kawałki całkiem po bożemu. Ale zaciekawia dzięki znakomicie dobranemu repertuarowi odzwierciedlającemu bogactwo i różnorodność muzyki kompozytora.
Mamy tu całą gamę klimatów – od liryzmu do dramatyzmu. Mamy różne formy – od młodzieńczego ronda do dojrzałego Poloneza As-dur op. 53. I wreszcie mamy rozmaite nawiązania do folkloru – od mazura do oberka.
Maria Korecka-Soszkowska – "Fryderyk Chopin: Utwory na fortepian” (DUX)
Dzięki takim utworom jak Fantazja d-moll KV 397, Sonata a-moll KV 310, Fantazja c-moll KV 475 i Sonata c-moll KV 457, emanującym żarliwą uczuciowością, Mozarta można uważać za prekursora romantyzmu.
Ten wątek twórczości Austriaka podjęła na swoim nowym albumie Elżbieta Karaś-Krasztel. Pochodząca z Lublina pianistka zrobiła to genialnie, łącząc w swoich interpretacjach uduchowienie ze zmysłowością.
Elżbieta Karaś-Krasztel – "Wolfgang Amadeus Mozart: Piano Works” (DUX)