Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Edel/Warner
Polecamy ostatni studyjny album Nazareth. Warto go posłuchać przed lubelskim koncertem zespołu.
"The Newz” Nazareth to dobre wiadomości dla fanów tej grupy i generalnie miłośników muzyki rockowej. Tym longplayem rockowi weterani ze Szkocji powrócili na swoje czterdziestolecie. Zarazem po dziewięcioletniej przerwie odezwali się z premierowym materiałem.
"The Newz” jest najlepszą płytą długogrającą Dana McCafferty'ego i S-ki od dwóch dekad. Panowie znowu pokazują, że potrafią z równą maestrią wbić słuchacza w fotel ciężkim acz niebanalnym graniem i unieść w taneczny błogostan skoczną, przebojową muzyką.
"The Newz” Nazareth to dobre wiadomości dla fanów tej grupy i generalnie miłośników muzyki rockowej. Tym longplayem rockowi weterani ze Szkocji powrócili na swoje czterdziestolecie. Zarazem po dziewięcioletniej przerwie odezwali się z premierowym materiałem.
"The Newz” jest najlepszą płytą długogrającą Dana McCafferty'ego i S-ki od dwóch dekad. Panowie znowu pokazują, że potrafią z równą maestrią wbić słuchacza w fotel ciężkim acz niebanalnym graniem i unieść w taneczny błogostan skoczną, przebojową muzyką.
