Wędruje po świecie z akustyczną gitarą własnej konstrukcji i laptopem. I daje koncerty. W czwartek (19.03) da w Lublinie.
Jego muzyka ma jednak niewiele wspólnego z tym, czego moglibyśmy się spodziewać po facecie z akustyczną gitarą. Grane na niej dźwięki często przetwarza elektronicznie, tworząc - jak sam to nazywa - brudne obrazki, ilustrujące kondycję współczesnego świata i człowieka.
Warto im się przyjrzeć, pardon, przysłuchać, może lepiej zrozumiemy samych siebie. Czwartkowy koncert w Centrali zacznie się o godz. 20. Wstęp za 10 zł. Adres: ul. Peowiaków 12.