Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
20-lecie grupy to dobra okazja do wspomnień. W poniedziałek Anja i S-ka przypomną w Graffiti hity z całej kariery grupy.
Pisząc Closterkeller, myślimy Anja Orthodox. Mówiąc Closterkeller, wywołujemy pod powiekami obraz czarnowłosej dziewczyny z mocnym makijażem, ubranej w gotycki strój. Biorąc do ręki płytę Closterkeller, prawie słyszymy charakterystyczny falujący wokal. Słuchając piosenek Closterkeller, jesteśmy bez reszty wciągnięci w posępny świat tekstów śpiewającej poetki.
Anja Orthodox jest charakterystyczna, stylowa, twórcza i magnetyczna. Jest od 20 lat siłą napędową grupy Closterkeller i jej znakiem rozpoznawczym.
To ona prowadzi politykę nazewniczą fonogramów zespołu, która czyni go jeszcze bardziej charakterystycznym. Regularne longplaye grupy mają „kolorowe” tytuły – od „Purple” z 1990 roku przez „Cyan” z 1996 do „Nero” z 2003.
Minialbumy są natomiast tytułowane imionami żeńskimi („Agnieszka” z 1992, „Reghina” z 2004).
Choć kapela nie wydała longplaya z premierowymi piosenkami od pięciu lat, to jej bogaty i zróżnicowany dorobek repertuarowy oraz brzmieniowa kreatywność pozwalają z nadzieją iść na poniedziałkowy koncert w Graffiti. Z nadzieją na wiele miłych wspomnień i niemało pozytywnych zaskoczeń.
Początek o godz. 19.30. Bilety – w cenie 27 zł – do kupienia na miejscu, u. Piłsudskiego 13.
Anja Orthodox jest charakterystyczna, stylowa, twórcza i magnetyczna. Jest od 20 lat siłą napędową grupy Closterkeller i jej znakiem rozpoznawczym.
To ona prowadzi politykę nazewniczą fonogramów zespołu, która czyni go jeszcze bardziej charakterystycznym. Regularne longplaye grupy mają „kolorowe” tytuły – od „Purple” z 1990 roku przez „Cyan” z 1996 do „Nero” z 2003.
Minialbumy są natomiast tytułowane imionami żeńskimi („Agnieszka” z 1992, „Reghina” z 2004).
Choć kapela nie wydała longplaya z premierowymi piosenkami od pięciu lat, to jej bogaty i zróżnicowany dorobek repertuarowy oraz brzmieniowa kreatywność pozwalają z nadzieją iść na poniedziałkowy koncert w Graffiti. Z nadzieją na wiele miłych wspomnień i niemało pozytywnych zaskoczeń.
Początek o godz. 19.30. Bilety – w cenie 27 zł – do kupienia na miejscu, u. Piłsudskiego 13.
