Nastrojowo i jazzowo w piątkowy wieczór

Uriel działa na lubelskiej scenie od kilku lat. – Wcześniej występowałam w studenckim teatrze ITP na KUL-u. Brałam też udział w różnych projektach muzycznych, ale nigdy nie miałam poczucia, że to "moje” – mówi Urszula Kasprzak (Uriel). – Chciałam stworzyć projekt z ciepłą muzyką. Szybko udało mi się zrealizować to marzenie.

Urszula Kasprzak wystąpi w duecie. – Będzie mi akompaniował Michał Iwanek (instrumenty klawiszowe). W programie występu pojawią się utwory, które skomponował Jacek Dzwonkowski. Niestety mieszka daleko od Lublina, więc rzadko udaje nam się spotkać. Stąd pojawił się pomysł, by dawne aranżacje przerobić na bardziej nastrojowe, z akompaniamentem pianina – mówi Uriel. – Nowe aranżacje są dość trudne. Do tej pory moje utwory były bardziej popowe. Na koncercie klimat będzie zupełnie inny. Wszystko idzie w stronę spokojniejszych, jazzowych klimatów.

W trakcie koncertu pojawią się bardzo osobiste akcenty. – Nasz występ nie bez powodu nazywa się "Intymnie”. Wszystkie moje piosenki, to teksty o uczuciach, o miłości, spełnianiu się lub nie. To odzwierciedlanie moich emocji, które przez lata zapisałam w tekstach. Piosenki są zapisem mojej emocjonalnej drogi. Dziś patrzę na to z dystansu – mówi Urszula Kasprzak. – Teksty są typowo…kobiece. Choć nie lubię takich podziałów, to jednak trzeba go tu wprowadzić. Może i czujemy tak samo, jak mężczyźni, ale zupełnie inaczej to wyrażamy.

Jedna z piosenek nie jest autorstwa Urszuli Kasprzak. – Zaśpiewam wiersz Mieczysława Jastruna "Do dziecka”. Muzykę do tekstu ułożyła moja mama. Śpiewała mi to kiedy byłam dzieckiem. Piosenka właściwie zatoczyło koło, bo dziś śpiewam ją swojemu synkowi – mówi Kasprzak.
Wstęp na koncert jest płatny. W przedsprzedaży bilety kosztują dziesięć złotych. W dniu koncertu wstęp będzie kosztował piętnaście złotych.