Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Solowy koncert Anity Lipnickiej odbędzie się w sobotę (8.05) w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie.
Po siedmiu latach wyłącznej współpracy z Johnem Porterem Anita Lipnicka powróciła pod koniec ubiegłego roku do solowej działalności. Wydała interesujący album "Hard Land of Wonder”.
"Zamysł był prosty: chciałam przy pomocy minimalnych środków wyrazu skonstruować prawdziwą bombę emocjonalną” – mówi o longplayu artystka. Prawie jej się to udało. Niektóre numery z tej płyty są rzeczywiście poruszające. A wszystkie są urzekające brzmieniowo.
Miło słucha się tych wypieszczonych akustycznych dźwięków. Na żywo nowe piosenki byłej wokalistki Varius Manx mogą zabrzmieć jeszcze ciekawiej.
Warto więc wpaść w sobotę o godz. 17 do lubelskiej filharmonii.
Koncert Lipnickiej miał się tu odbyć 10 kwietnia, ale został przełożony z powodu żałoby narodowej.
Bilety – w cenach 80, 70 i 50 zł – do kupienia na miejscu, ul. Skłodowskiej 5. Bilety zakupione na pierwotny termin zachowują ważność.
"Zamysł był prosty: chciałam przy pomocy minimalnych środków wyrazu skonstruować prawdziwą bombę emocjonalną” – mówi o longplayu artystka. Prawie jej się to udało. Niektóre numery z tej płyty są rzeczywiście poruszające. A wszystkie są urzekające brzmieniowo.
Miło słucha się tych wypieszczonych akustycznych dźwięków. Na żywo nowe piosenki byłej wokalistki Varius Manx mogą zabrzmieć jeszcze ciekawiej.
Warto więc wpaść w sobotę o godz. 17 do lubelskiej filharmonii.
Koncert Lipnickiej miał się tu odbyć 10 kwietnia, ale został przełożony z powodu żałoby narodowej.
Bilety – w cenach 80, 70 i 50 zł – do kupienia na miejscu, ul. Skłodowskiej 5. Bilety zakupione na pierwotny termin zachowują ważność.
