Andrzej Przewoźnik, "Katyń. Zbrodnia, prawda, pamięć"

Już minęło blisko70 lat od wydarzeń, które opisuje Andrzej Przewoźnik, a ciągle są bolesne, nadal nie osądzone, nie ukarane. To zbrodnia katyńska. Nie tylko Hitler lecz także Stalin chciał z narodu polskiego uczynić niewolników. To możliwe było tylko w przypadku, gdyby zniszczona została jego klasa inteligencka, kierownicza. Stalin zapewne nawet nie rozważał innego sposobu jak dosłowne wyniszczenie elity narodu. Jednak od początku ten mord miał być tajemnicą. Stało się inaczej.

Zbrodnię katyńską okrywało wieloletnie milczenie. Kiedy już prawdę można było powiedzieć, należało przeprowadzić skrupulatne badania, a te były utrudniane na wszelkie sposoby. Andrzej Przewoźnik podjął się dzieła monumentalnego. Chciał odpowiedzieć m.in. na pytanie – jak mogło dojść do takiej masowej zbrodni, na czym polegała organizacja samej masowej egzekucji, wreszcie jak odkrycie przez Niemców grobów było wykorzystywane dla potrzeb polityki podczas wojny i po jej zakończeniu.

Autor wykonał ogromną pracę opartą na bogatych źródłach archiwalnej, na obszernej literaturze przedmiotu. Skrupulatnie oddzielał fałsz od prawdy, rekonstruował straszne wydarzenia, opisywał je starając się powściągać emocje, a opierać się przede wszystkim na faktach. Opowiada liczbami, faktami, relacjami i wspomnieniami, zapiskami, pamiątkami ocalałymi z grobów. To bardzo przejmujące. Zbrodnia katyńska naznaczyła tragedią tysiące rodzin. Odcisnęła się też na relacjach polsko-rosyjskich.

Andrzej Przewoźnik, który podjął się napisania tego dzieła zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Książkę dokończyła jego wieloletnia współpracownica Jolanta Adamska.