To książka napisana delikatnie, jak sam temat - miłość, subtelne relacje między ludźmi, porozumienie niemal bez słów.
Scenerią tej opowieści jest ów zagracony sklepik, w którym jak w mikrokosmosie dzieją się rzeczy i emocje. Na tej niewielkiej scenie idzie gra o uczucia, o wpływy, przede wszystkim o miłość, która daje albo zabiera, uskrzydla, ale też uśmierca, jest namiętna i prędka, jest cicha, spokojna, bezbrzeżna.
Akcja tej książki toczy się powoli i niespiesznie, a nawet największe emocje pokazane są tak subtelnie właśnie, jak jedna kreska na jedwabiu, która przecież znaczy wiele. Wydaje się, że bohaterom zupełnie wystarcza to, co mają, choć Sakiko pisze do szuflady, a Takeo nie zostanie wielkim mistrzem.
Trzeba być powściągliwym. I ta książka taka właśnie jest – powściągliwa, wypełniona symbolami, niuansami, filozofią życia taką, jaka może na początku zaskakuje, może wydaje sie niezrozumiała w naszej kulturze, jednak później przyznajemy jej rację.
Fantastycznie pokazane relacje między bohaterami, młoda miłość na tle staroci, delikatność i pozorny chłód opowieści.
Zapowiedzi wydarzeń z regionu znajdziesz na strefaimprez.pl