Jodi Picoult jest autorką 18 powieści, a za całokształt twórczości otrzymała nagrodę New England Book. Nie wszyscy oceniają jej książki bardzo dobrze, ale przecież podejmuje tematy trudne; bolesne.
Bohaterka książki pochodzi z rozbitej rodziny. Matka porzuciła ją, kiedy dziewczynka miała pięć lat. Ojca zostawiła ona, gdy ledwo dorosła. Można jednak powiedzieć, że jej życie ułożyło się pomyślnie – wyszła za mąż za ambitnego lekarza, wkrótce sama zostanie matką. Jednak na ile przeszłość ją może dogonić?
Czy dzieciństwo bez matki będzie miało wpływ na jej macierzyństwo? Prześladują ją wspomnienia minionych lat, samotność małej dziewczynki, dawne grzechy. Czy będzie w stanie zapewnić stabilną rodzinę swojemu dziecku, otoczyć je miłością, nie zdradzić, nie porzucić?
To trudne wyzwanie dla młodej kobiety, której w dzieciństwie nie przytulała matka. Skąd miała brać wzorce zachowań jak sprostać nowym wymaganiom. Była porzucona i sama też porzucała. Samotność i poczucie winy niosły tragiczne skutki.
Życie bohaterki bardzo się komplikuje, a w pewnym momencie jest na granicy ruiny. Musi poradzić sobie z własną osobowością i uwierzyć w to, że jest w stanie poświęcić się dla dziecka. A przede wszystkim powinna się otworzyć, mówić o tym i nie odrzucać wsparcia.
Powieść sugestywna, przekonująca, dobrze się czyta.