Koncert grupy Solo Flamenco w Warsztatach Kultury zakończył w niedzielę lubelski festiwal kultury iberyjskiej Fiesta Alegria.
Ciemna sala, punktowe oświetlenie na Fernando Guisado Ruiza i jego przejmujący śpiew połączony z charakterystycznym brzmieniem gitary Marty Guisado. Już początek koncertu wbił w siedzenie. A potem, kiedy na scenie na przemian pojawiały się tańczące Dominika Kupniewska i Nadia Mazur było jeszcze lepiej.
Mimo, że artyści stanowili zespół, każdy z nich mógłby z powodzeniem występować indywidualnie. Widać było znakomitą umiejętność wyciągania z flamenco tego co najpiękniejsze – potężnych emocji. I nie trzeba nawet rozumieć słów pieśni, żeby wiedzieć że na scenie dzieje się coś niesamowitego.
A na koniec artyści próbowali jeszcze wciągnąć do zabawy publiczność. Już, już rwałem się na scenę, kiedy ubiegła mnie pewna dziewczyna. I zatańczyła z pewnością i gracją nie odbiegającą od gwiazd wieczoru. Podczas ostatniego bisu tancerki z Solo Flamenco i wspomniana wcześniej pani z publiczności wraz ze swoją koleżanką pokazały jak się tańczy sevillianę. Ole!
Festiwal Fiesta Alegria - koncert Solo Flamenco - ZDJĘCIA