W piątek 15 kwietnia o godz. 18 w Teatrze Muzycznym zobaczycie popisowy spektakl trzech aktorek: Katarzyny Zielińskiej, Katarzyny Żak i Olgi Bończyk. Będą piosenki o zranionej miłości, kurze domowej i słodkiej idiotce.
Spektakl jest tryptykiem. Katarzyna Zielińska śpiewa piosenki o zdobywaniu miłości, Katarzyna Żak (na co dzień żona Cezarego Żaka) o jej utrzymaniu, a skandalizująca Olga Bończyk o porzuceniu miłości. Ta ostatnia przez wiele lat koncertowała zespołem Spirituals Singers Band. Na scenie lubelskiego teatru Muzycznego będziecie mogli posłuchać znanych piosenek w dobrym wykonaniu. Wszystkie trzy aktorki robią to z pełnym zawodowstwem.
Zawodowstwo to jedno, a kabaretowy talent Krzysztofa Jaślara to drugie. Reżyser nie zostawia suchej nitki na otaczającej nas rzeczywistości. Z przekorą komentuje szowinizm obojga płci, drwi z feminizmu, diety, kosmetyków, salonów piękności, chirurgii plastycznej, prezentów, biżuterii. Aktorki grają jak w transie pokazując różne rodzaje kobiet. Od kury domowej, przez słodką idiotkę, herod babę i eteryczną kochankę. Pokazują je w pracy, na urlopie, na zakupach, na randce, w Urzędzie Stanu Cywilnego i w sądzie. Samo życie.
Pomimo komediowej formy najsilniej do widzów przemawiają piosenki o zranionej miłości. Ale nastrój smutku i refleksji niepostrzeżenie zamienia się w dobrą zabawę. Szybkie tempo spektaklu sprawia, że w finale aktorki nie nadążają bisować największe hity.