– Najmilej jest gdy dawni uczestnicy zajęć przyprowadzają do nas swoje dzieci – mówi dyrektor Hrubieszowskiego Domu Kultury, która właśnie odchodzi na emeryturę. 4 osoby złożyły oferty i chcą kandydować na jej stanowisko.
Poniedziałek był ostatnim dniem, kiedy kandydaci, którzy chcą wystartować w konkursie na dyrektora Hrubieszowskiego Domu Kultury mogli złożyć dokumenty. Marta Majewska, burmistrz Hrubieszowa ogłosiła konkurs pod koniec listopada. – Na konkurs wpłynęły cztery oferty – informuje Monika Podolak, sekretarz miasta.
– Nie wiem ile osób wystartuje, nie chcę mówić o żadnych nazwiskach. Następcy życzę sukcesów, żeby zrealizował swoje zamierzenia, bo kadrę będzie miał doskonałą. To musi być ktoś z pasją – mówi Emilia Feliksiak, która jeszcze tylko do końca stycznia jest dyrektorem HDK. – Moimi szefami było pięciu burmistrzów. Ale przez te 14 lat bardzo dobrze mi się współpracowało z samorządem. Choć budżety były bardzo różne. I różne były przez te lata problemy. Na początku na przykład z ogrzewaniem. Musieliśmy wymieniać kotły, bo w środku nocy dzwonił palacz, że jest awaria – wspomina pani dyrektor, która żartuje, że dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki a ona weszła trzy. Zaczynała pracę w domu kultury gdy ten był jeszcze placówką powiatową, później odchodziła i wracała by w końcu dostać powołanie na dyrektora. – Wówczas nie było konkursów. To były inne czasy, zostałam rzucona na głęboką wodę, miałam trzy dni na to by zostać dyrektorem. Pomogło mi doświadczenie w pracy w harcerstwie – dodaje.
W czasie gdy Emilia Feliksiak była szefową placówka z powiatowej zmieniła się w miejską. I zupełnie zmienił się jej charakter.
– Wtedy pracowaliśmy głównie w terenie, teraz mamy ofertę dla mieszkańców w każdym wieku. Choć przyznam, że najtrudniej jest o uczestników między 30 a 50 rokiem życia. Są zajęci wychowywaniem dzieci i pracą.
Odchodząca dyrektor chwali podwładnych. Kadrę tworzy 18 osób, głównie takich, które przyszły do pracy za jej czasów.
Teraz przed HDK oprócz personalnej, zmiana organizacyjna. Po sąsiedzku, w budynku dawnego Syndykatu Rolniczego powstaje Hrubieszowskie Centrum Dziedzictwa. W siedzibie Fundacji Polsko-Francuskiej ma działać Centrum Wolontariatu, Uniwersytet Trzeciego Wieku czy Centrum Partnerstwa Publiczno-Społecznego. Do zabytkowej nieruchomości przeniesie się też biblioteka.
– Biblioteka jest oddzielną instytucją kultury i nie jest w strukturach HDK ale zajmuje jedno skrzydło naszego budynku. Ono opustoszeje. To będzie zadanie dla nowego dyrektora, jak je zagospodaruje. W ogłoszeniu o konkursie jest mowa o przygotowaniu koncepcji działalności domu kultury – dodaje odchodząca pani dyrektor, która uważa, że powstająca w sąsiedztwie instytucja nie będzie konkurencyjna.
Pytana czy ma jakieś plany na emeryturę mówi, że w końcu znajdzie czas na zaniedbywane Towarzystwo Regionalne, gdzie jest wiceprezesem czy Społeczny Komitet Ratowania Zbytków Cmentarza w Hrubieszowie gdzie jest szefową i pracę w radzie seniora.
Teraz komisja konkursowa sprawdzi czy dokumenty czterech kandydatów spełniają wymogi formalne. Osoby, które przejdą do drugiego etapu zostaną zaproszone na rozmowę kwalifikacyjną. Postępowanie konkursowe powinno się zakończyć 20 stycznia.