Źle dobrana i wykonana instalacja odgromowa nie tylko nie zapewni właściwej ochrony przed uderzeniem pioruna, ale może nawet sprowokować wyładowanie atmosferyczne.
Przepięcia nie doceniamy?
Żeby je zminimalizować, nasz dom powinniśmy wyposażyć w wewnętrzną instalację przeciwprzepięciową. Z szacunkowych badań wynika jednak, że około 70 proc. domów takich zabezpieczeń nie posiada... Chociaż zagrożenie istnieje we wszystkich.
Dane... w siną dal oddane
Zniszczony może zostać telewizor, komputer, magnetowid, programator ogrzewania i wszelki inny sprzęt gospodarstwa domowego. Wreszcie przepięcie nieodwracalnie może zniszczyć nam może system informatyczny, alarm przeciwpożarowy, antywłamaniowy, jak też wszelkie urządzenia sygnalizacyjne.
Co ważne - tak samo dobre zabezpieczenia wewnętrzne należy stosować też wtedy, gdy budynek wyposażony jest w zewnętrzną instalację odgromową, jak i wówczas, gdy jej nie ma. A ochrona przed przepięciami powinna obejmować wykonanie połączeń wyrównawczych oraz zainstalowanie aparatury zapewniającej ochronę strefową.
Do ochrony strefowej mogą posłużyć standardowe ochronniki klasy B,C i D albo ochronniki nowej generacji klasy C, które chronią przed przepięciami nawet do 1,5 kV, co zazwyczaj wystarczy do zabezpieczenia sprzętu AGD i RTV.
Pewna stopa i przyjazny dach
Cena takiego zestawu zależy od rodzaju materiału i od ceny robocizny. Można jednak te koszty nieco obniżyć, wykorzystując na przykład zbrojenie ścian i fundamentów żelbetowych jako elementy instalacji odgromowej. Można wtedy połączyć metalowe zbrojenia ścian ze zwodami na dachu i ze zbrojeniem stóp fundamentowych.
Stopa jest wówczas uziomem naturalnym. Uziomem takim może też być metalowy rurociąg w pobliżu budynku. Z kolei naturalnym zwodem może być metalowe pokrycie dachu.