Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że przepisy zobowiązujące spółdzielnie mieszkaniowe do przenoszenia własności lokali na swoich członków są niezgodne z konstytucją. Spółdzielnie już myślą o milionowych odszkodowaniach.
Według Trybunału przepisy pozwalające na uzyskanie tytułu własności to kolejna premia dla spółdzielców - w PRL otrzymali mieszkania sponsorowane przez państwo, teraz wykup sponsorowany przez spółdzielnie mieszkaniowe. W ocenie TK, wartość jedynie pełnego wkładu budowlanego, za który spółdzielcy mogli uzyskać pełen tytuł do mieszkania - zdewaluował się.
Trybunał dał Sejmowi rok na poprawienie niezgodnych z konstytucją przepisów.
Panika wśród lokatorów
Mimo że Trybunał odroczył wejście w życie większości postanowień wyroku o 12 miesięcy, od środy straciły moc przepisy nakładające grzywny za utrudnianie wykupu. Oznacza to, że prezesi spółdzielni niechętni uwłaszczeniowym planom lokatorów są bezkarni - pisze Rzeczpospolita.
Jak dodaje gazeta teraz los ponad 360 tys. osób, które nie zdążyły się uwłaszczyć, leży w rękach prezesów spółdzielni. Część z nich już przed wyrokiem utrudniała tani wykup, gdyż nie chciała się wyzbyć majątku.
Według "Rz" to niejedyna konsekwencja wyroku TK. Na zakwestionowanych przepisach może ucierpieć także budżet państwa. Niektórzy prezesi już teraz zapowiadają, że wystąpią o odszkodowania za to, że zostali zmuszeni do oddawania mieszkań za grosze.
Łącznie może to kosztować Skarb Państwa nawet kilka miliardów złotych.