Gdy znudzi nam się nasz pokój można kupić nowe meble, znaleźć nowe miejsca dla starych, pomalować ściany na inny kolor, albo… wstawić w okno własnoręcznie wykonany witraż.
Zamiast mozolnie kleić jedno kolorowe szkiełko do drugiego, można po prostu namalować obraz na szkle. Specjalna farba konturowa (tzw. relief) wyznaczy pogrubione granice poszczególnych elementów wzoru. Dzięki temu będzie to wyglądać jak połączenie prawdziwych szybek np. metalową spoiną.
Wnętrze konturów wypełnia się specjalnymi farbami witrażowymi. Malujemy bezpośrednio na szybach przyciętych do rozmiarów okna. Wzór możemy zaprojektować sami, albo posłużyć się szablonem, których wiele można znaleźć na internetowych stronach poświeconych amatorskiemu malowaniu na szkle.
Gotowy, suchy już witraż przecieramy płynem do mycia szyb. Kiedy wyschnie, na wszystkie jego krawędzie nanosimy po obwodzie pasmo przeźroczystego kleju montażowego. Przykładamy do istniejącej szyby okiennej, dociskamy i… montaż zakończony!
W ten sam sposób możemy przykleić witraż np. do drzwi od pokoju.